31 grudnia 2010

Podsumowanie roku 2010.

 Koniec roku każdemu kojarzy się z czasem podsumowań, zrobienia własnego rachunku sumienia. Przeróżne portale/gazety/programy tworzą rankingi w danych kategoriach, porównują z ubiegłymi latami. Ja również dziś przedstawię wam w skrócie bilans roku 2010 z nieco subiektywnej strony, więc nie musicie się do końca zgadzać z moimi werdyktami.

24 grudnia 2010

Wesołych świąt!

 U mnie od rana trwają przygotowania do uroczystej kolacji. W powietrzu unosi się zapach smażonych grzybków, gotowanej kapusty... Choinka już przystrojona i bez żadnych obaw mogłaby startować w wyborach miss drzewek świątecznych (pomińmy fakt, że wczoraj parę bombek się stłukło, gdyż padła z wrażenia). Można powiedzieć, że czuć magię świąt, mimo iż w tym roku nie widziałam reklamy Coca-Coli. 

A więc kochani, życzę wam abyście pod choinką znaleźli wymarzone prezenty, a także to, czego pod tym drzewkiem nie można schować. By te święta były spokojne, rodzinne, szczęśliwe. W nadchodzącym Nowym Roku życzę zdrowia, a także wytrwałości w realizowaniu swoich postanowień. I żebyście zawsze odwiedzali mojego bloga.

Wesołych świąt!


żeby było bardziej świątecznie wstawiam mikołaja z reniferami!

18 grudnia 2010

To właśnie miłość.

 Zbliżają się święta. W sumie trudno tego faktu nie zauważyć - codziennie na ulicy mijam ludzi podających się za Mikołaja, w centrach handlowych non stop słychać "All I want for Christmas" czy "Last Christmas". Poza tym nieśmiertelne reklamy Coca Coli! Święta to czas, w którym wszystkie stacje telewizyjne zapowiadają najznakomitsze hity, aby tylko przyciągnąć jak największą liczbę oglądających. Zapewne to starcie wygra po raz n-ty z rzędu "Kevin sam w domu", który miał się nie pojawić w świątecznej ramówce. W sumie najlepiej tą całą sytuację opisuje ten demot: klik!. Lecz wracając do tematu, jedną z lepszych propozycji jaką mogę wam polecić na święta to "To właśnie miłość" (Love actually).

10 grudnia 2010

Kamil Bednarek.

 Podczas finału programu "Mam talent!" swoje ostatnie środki na koncie wydałam na Kamila Bednarka. Liczyłam, że wygra, zdobędzie te 300 000zł, zrobi zawrotną karierę i w końcu coś w Polsce ruszy. Ale niestety, wyszło jak wyszło, każdy wie. W sumie to jakże ważne wydarzenie  najlepiej opisują słowa Kuby Wojewódzkiego:

Odbył się kolejny finał  programu "Mam talent". To była wyjątkowo rozśpiewana edycja. Mieliśmy w niej polską Beyonce, polskiego Marleya czy polskiego Cata Stevensa. Niestety, była też typowa polska bieda, świat "Ludzi bezdomnych" i "Janka Muzykanta". Wygrało współczucie. Ulubione kryterium artystyczne telewidzów.

3 grudnia 2010

Łatwa dziewczyna.

 Z niecierpliwością czekałam na ten film od momentu, gdy tylko zobaczyłam zwiastun na youtube. Oryginalna fabuła, świetni aktorzy (Cam! - klikać), wszystko zapowiadało się bardzo interesująco. Czy ta produkcja naprawdę spełniła moje oczekiwania? Niestety, nie do końca...

28 listopada 2010

Laureaci trzeciej edycji "Mam talent!".

Magda Welc
została laureatką trzeciej edycji "Mam talent!".

Powiem krótko i na temat - jestem zawiedziona.

Oto fragmenty z czatu z Magdą Welc:

czat_moderator (22:58) : Już za chwilę powinna na stanowisko przyjść Magda i rozpoczniemy rozmowę
czat_moderator (23:05) : Nie pytajcie kiedy się pojawi, tylko wysyłajcie pytania :)
czat_moderator (23:05) : Magdę trudno złapać, cały świat jej teraz gratuluje
czat_moderator (23:10) : Magda jest przy komputerze 

Magda_Welc (23:11) : Witam wszystkich serdecznie - Magda
~Kornelia (23:11) : Cześć Madziu! Jakie to uczucie wygrać program ''Mam Talent'' ? 
Magda_Welc (23:12) : Na pewno wielkie emocje, spełnienie marzeń, największy sukces w moim życiu!

~OlgaKK (23:14) : Cześć! Uważasz, że zasłużyłaś na wygraną, że byłaś tą najlepszą?
Magda_Welc (23:15) : uważam, że mi dobrze poszło, jestem zadowolona z występu. To, że byłam najlepsza zawdzięczam widzom :) 

~hejter (23:19) : Cześć! Kto był według Ciebie faworytem?
~Darczez (23:20) : Gdybyś nie brała udziału w ''Mam Talent'' to na kogo byś z finału głosowała?
Magda_Welc (23:20) : dla mnie wszyscy byli najlepsi:) Gdyby tacy nie byli to by się nie dostali do finału. Każdy na swój sposób ma talent - pokazuje coś innego.
Magda_Welc (23:21) : Głosowałabym na Pawła. Jako widz uważałabym, że jest najbardziej utalentowany. 

~Nieskojarzona (23:21) : Magdo, co teraz zrobisz z pieniędzmi? Sama będziesz o nich decydowała, czy pozostawisz do dyspozycji np. mamie?
Magda_Welc (23:23) : Nie tylko mamie:) Rodzicom:) Chciałabym pomóc w budowie domu. Poza tym chciałabym pomóc chorym siostrom ciotecznym - sfinansować operacje. 

~kami (23:26) : Nie uważasz, że wygranie takiego programu to jest dla ciebie za wcześnie? Jesteś jeszcze młoda.
Magda_Welc (23:27) : Tak, ale można próbować od małego. Można ćwiczyć przecież od małego, aby ktoś to kiedyś zauważył. Mnie się to udało:) 

~lol (23:30) : Co miałabyś do powiedzenia tym, którzy krytykują twoje zwycięstwo?
~bonanokton (23:30) : jak reagujesz na negatywne, obraźliwe komentarze, stosowane w Twoim kierunku?
Magda_Welc (23:30) : Po prostu, aby docenili innych i nie byli na "nie". Nie przejmuję się negatywnymi komentarzami. 

II miejsce -  Kamil Bednarek
III miejsce - Piotr Lisiecki

Nagrodę specjalną w wysokości 100 000 złotych zdobyła Sabina Jeszka
Na jakiej podstawie przyznawano tą nagrodę?

26 listopada 2010

Mam talent! - finał.

  Chyba każdy zna tvn-owski hit, jakim jest program "Mam talent!". A dla tych, którzy urwali się z kosmosu i nie mają o nim pojęcia, przypomnę w skrócie fabułę. Odbywają się castingi w różnych miastach podczas których jury w składzie: Kuba Wojewódzki, Małgorzata Foremniak, Agnieszka Chylińska, wybiera finałową 40-stkę, największe talenty, które pojawiły się podczas przesłuchań. Następnie możemy podziwiać osiem półfinałów, w których dwóch zwycięzców dostaje się dalej.  

 Na castingach pojawiają się różne osoby, z podobnymi talentami. Jakie były hity trzeciej edycji? Zapewne panowie, którzy na czas jedli bigos czy pączki. Niby zabawnie, ale mówię głośne nie! Legendą po prostu jest Krzysztof Rydzelewski (klik!). Chyba wszystko najlepiej opisze komentarz Marcina Prokopa: ale urwał! Ślonskie chłopaki zaserwowali nam przepis na jakże pyszną wodzionkę! Byli lepsi od Ewy Wachowicz! Do teraz pamiętam jeszcze słowa piosenki "I need you baby" w wykonaniu Doroty Szczepańskiej. No i jak mogłabym zapomnieć o Tomaszu Nieciku i jego czterech osiemnastkach? Ta piosenka mnie prześladuje...

 Z pewnością nie wybaczę jurorom, że nie wybrali do najlepszej czterdziestki Pawła Molędę. Głuchoniemy chłopak, który swoim tańcem mnie zachwycił! Zapewniam was, że nie każda osoba w pełni sprawna potrafiłaby tak pląsać. Zazdroszczę mu tej wytrwałości w omijaniu przeszkód, aby spełniać swoje marzenia. Ale dla jury to chyba nie był wystarczający talent, a szkoda. Nie mogę zapomnieć o panu Tomaszu Szpalek, który potrafił wyciąć z warzyw wszystko! Ja czasem mam problem zrobić coś z papieru mając gotowe wzorce, a on tworzył po prostu dzieła! Ale to także niewystarczające, bo za mało... widowiskowe. Bullshit! Najbardziej intrygującą postacią w tej edycji był dla mnie pan Genek Loska. Przyszedł z rozstrojoną gitarą, był niemiły dla jurorów, a mimo to podbił ich serca. Ponoć zrezygnował z udziału w półfinale, gdyż przeszkadzała mu komercja. Bardzo spodobał mi się występ Marcina Konopackiego, tańczył zjawiskowo! Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę go w ycd.

 A zatem przedstawiam finalistów trzeciej edycji Mam talent!:

Paweł Ejzenberg - wokalista i klawiszowiec
Podczas castingu spodobało mi się jego wykonanie piosenki Goo Goo Dolls - Iris, lecz nie porwało mnie. Nie zawsze śpiewał czysto, można powiedzieć: "zdarza się". Owszem, ale nie osobie, która chce wygrać 300 000 złotych, tak? Mimo iż jest niewidomy, gra na klawiszach. Za to wielki szacunek, naprawdę! Jestem przekonana, że jeżeli byłby w pełni zdrowy, nie dostałby się dalej. A tak nawiasem mówiąc: pamiętacie scenę z półfinału, gdy Kuba mówi: ten kto nie zagłosuje na Pawła to świnia, podczas ciszy wyborczej? Dodam, że startował on do Rady Miasta. A najlepsze jest to, że zdobył mandat! Także panie Kubo, więcej takich apeli, a niedługo frekwencja wyborcza będzie wynosiła 100%!

Kasia Sochacka - piosenkarka
W sumie niewiele o niej mogę napisać. Cicha, spokojna dziewczyna, która za bardzo się nie wyróżnia. Sądzę, że właśnie przez to nie ma za dużych szans na wygranie (nie mówię, że wcale ich nie ma!). Gdy rozmawiam ze znajomymi o Mam talent!, mało kto ją kojarzy, a wiadomo, że brak rozgłosu = brak sławy. Jak to mawiają niektóre gwiazdy: nieważne jak gadają, byleby gadali. Obawiam się, że tak uzdolnionych dziewczyn u nas w kraju jest na pęczki. 

Magda Welc - piosenkarka
Wybacz mi bardzo, ale nie przepadam za tobą. Ma mocniejszy głos niż inne osoby w jej przedziale wiekowym, trzeba przyznać. I to wszystko. Czasem zdarza się jej nie trafić odpowiednio w ton, a ponadto wybiera tak smętne piosenki, że żyć mi się odechciewa. Irytuje mnie, gdy ktoś w telewizji opowiada o swoim złym życiu, że jest biedny, smutny i nieszczęśliwy. Jeżeli człowiek ma potrzebę wyżalenia się to zapraszam do "Rozmów w toku". Często słyszę porównania "następna Klaudia Kulawik". O wypraszam sobie, dziewczyny różnią się od siebie, każda z nich jest inna. Dzięki polskiej mentalności ma bardzo duże szanse na zajęcie wysokiej lokaty. Jeżeli byłaby szczęśliwą 11-latką, nie odniosłaby takiego sukcesu. Przykład? Kasia Sawczuk.

Patrycja Malinowska - piosenkarka
Ta dziewczyna to jest prawdziwy ogień! Nie dość, że pozytywną energią mogłaby obdarować cały kraj, to w dodatku śpiewa z taką lekkością, że jej zazdroszczę! Ona się bawi, czerpie z tego przyjemność, nie traktuje sukcesu jako sprawy życia lub śmierci. Śpiewanie sprawia jej radość, widać to na pierwszy rzut oka! Obawiam się, że przez fakt, iż jest lesbijką, nasze zaściankowane społeczeństwo może na nią nie zagłosować. Oczywiście nie każdy ma taki tok myślenia, ale pewna część, której głosy mogą przeważyć.

Sabina Jeszka - piosenkarka
Ładna, młoda, utalentowania - gotowa! Cóż więcej jej trzeba? Ach, sławy! W półfinale nie spodobał mi się jej występ, tak nie można zaśpiewać dzieła Beyonce. Początek nawet , ale potem jak zaczynała się wyginać, aby wyciągnąć dany dźwięk to już nie za bardzo... Głos ma, ale na inne piosenki. Życzę jej kariery, z pewnością namieszałaby w polskim show-biznesie, o ile nie poddałaby się komercjalizacji, bo wtedy nastąpiłby jej koniec. Przynajmniej w moich oczach.

My Myself and I - zespół muzyczny
Muszę przyznać, że są nowością. Ich talentu nie można nawet przydzielić do danej kategorii (jak duet Kruk&Blacha). Jest to połączenie beat box'u i śpiewu. W sumie ich piosenki nie mają konkretnego tekstu, są to raczej pojedyncze sylaby. Jak napisał Szymon Majewski do Kuby Wojewódzki: "przepuście My Myself and I, bo inaczej w ryj". Już teraz dają koncerty, są rozpoznawalni i rozchwytywani. Chyba każdemu uczestnikowi na tym zależy. Trochę szkoda mi Damiana Skoczyka, który odpadł w głosowaniu jurorów, ale jestem pewna, że jeszcze kiedyś o nim usłyszymy. To dopiero początek jego kariery. 

Piotr Lisiecki - piosenkarz
Jeden z najbardziej rozchwytywanych ciach w Mam talent! Wojewódzki powiedział mu, że z takim talentem powinien wyjechać za granicę. Uważa, że w Polsce nie zrobi kariery. Przepraszam bardzo, ale komu się to udało oprócz Dody? Nie wspominam o gwiazdach, które teraz już są legendą. Nie jestem jego fanką, nie przepadam za jego głosem. Zapewne jest oryginalny i niecodzienny, ale do mnie niestety nie trafia. Mimo to życzę mu kariery, byłby to pewien powiew świeżości na rynku muzyczny. Może nie na skalę klasową, ale dla ludzi, którzy lubią taką muzykę. 

Ania i Jacek - duet taneczny
To co oni wyprawiają przekracza ludzkie pojęcie! Zawsze się boję, że ona źle skoczy, albo on jej nie złapie, bo ich występy mrożą krew w żyłach. Niektórzy zarzucają im, że to nie talent tylko wyćwiczony układ. Jesteście tacy pewni? Zapraszam na zajęcia, bo skoro to takie łatwe, to wam zapewne też się uda! Jestem pod wielkim wrażeniem, mam nadzieję, że kiedyś spełni się ich marzenie, mianowicie zostanie Mistrzami Świata. Trzymam za was kciuki!

UDS - formacja taneczna
W tym pojedynku byłam całym sercem za Jędrkiem! Kibicowałam mu od samego początku, głosowałam na niego, a tu jurorzy wszystko zepsuli... No UDS fajnie zatańczył, podobnie jak Flexi, Iskierka czy Enzym. Jeżeli miałabym wybrać jakąś formację taneczną, zapewne byłby to Shock Dance! Dziewczyny (i jeden chłopak) były świetne! Bardzo podobały mi się ich występy, zarówno na castingu jak i w półfinale. A co do UDS, zobaczymy co pokażą w finale...

Kamil Bednarek - piosenkarz
O nim to jest chyba najgłośniej podczas tej edycji. Ma wiele fanclubów, ale najbardziej rozbawiła mnie grupa na facebook'u - Nie jara mnie Kamil Bednarek. Hahaha, no ja was ludzie proszę! Może jeszcze założycie coś na styl - nie lubię bluzy Kamila Bednarka? Posiada swój własny zespół o nazwie StarGuardMuffin (piosenka Pragnienia szczyt jest świetna!). Osobiście słucham teraz piosenki z jego udziałem (klik!). Podoba mi się barwa jego głosu, wyróżnia się na tle innych finalistów. Uważam, że ma duże szanse na zrobienie kariery. Wszystko zależy od niego co zrobi ze sławą (dobrą i złą), którą teraz zyskał.

 O gapach jurorór mogłabym się rozpisywać i rozpisywać. Ale po co? Każdy wie jakie czasem natchnione teksty potrafią rzucać. A teraz info dla osób, które zarzucają programowi przeistoczenie się w "Idola". Otóż będzie polska wersja "X-factor", który oczywiście poprowadzi... TVN! Program ten wyłonił takie gwiazdy jak Leona Lewis.

 Jutro finał, więc apeluję do wszystkich, aby zagłosowali na prawdziwy talent! Do trzech razy sztuka? Czy zwycięzca tej edycji okaże się najlepszy? Przekonamy się o wszystkim jutro.


Taka różnorodność w tym finale, że nie wiem na kogo głosować. 
źródło: demotywatory


Kto według was powinien wygrać trzecią edycję "Mam talent!"?



18 listopada 2010

The Social Network.

 Gdy postanowiłam obejrzeć tą ekranizację, nie liczyłam na nic szczególnego. Z doświadczenia wiem, że filmy, które z pompą wpuszcza się do kin najczęściej okazują się totalną klapą! A tu proszę, produkcja naprawdę mi się spodobała. Nie wspomnę już o fakcie, że reżyserem był David Fichner, twórca takich dzieł jak: "Podziemny krąg" czy "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Wnioskując, The Social  Network musiał osiągnąć sukces.

12 listopada 2010

Piła 3d.

 Niedawno miałam okazję wybrać się razem ze znajomymi do kina na film "Piła 3d" (tak naprawdę jest to siódma odsłona serii, ponoć ostatnia). Oglądałam kiedyś pierwszą i drugą część, które wywarły na mnie duże wrażenie (szczególnie pierwsza). Sądziłam więc, że "Piła 3d", będzie po prostu świetnym filmem. Muszę przyznać, że troszeczkę się przeliczyłam. Szczerze powiedziawszy, jeżeli ktoś nie oglądał wcześniejszych produkcji, może się nieco pogubić. Nie znałam połowy aktorów, nie kojarzyłam niektórych wątków. W sumie nie było mi to nawet potrzebne, bo ósma część była trochę chaotyczna. Toczyła się jakby na dwóch płaszczyznach: konflikt Jill Tuck z Mark'iem Hoffman'em oraz gra Bobby'iego Dagen'a. 

30 października 2010

Manchester.

 Łatwo wywnioskować po moim opisie na gg, że obecnie jestem zafascynowana twórczością zespołu Manchester. Mimo, że na co dzień słucham innej muzyki, spodobały mi się ich piosenki. Ciekawe teksty, oryginalny głos wokalisty - to już połowa sukcesu. Nie są może znani w Polsce tak bardzo jak Doda, ale patrząc na to, co z nią popularność zrobiła to chyba dobrze.

 Zespół powstał 18 marca 2006 roku w Toruniu. Ich muzyka to brit - pop z elementami punk - rocka. Przyznam, że bardzo zaskakujące połączenie, które jak dla mnie sprawdza się. W roku 2008 odnieśli zwycięstwo na festiwalu TOPtrendy. Manchester swoim debiutanckim singlem "Dziewczyna Gangstera" zdeklasował konkurencję, zdobywając w dniu "trendy" główne wyróżnienie - nagrodę publiczności oraz internautów. Bardzo dobrze! W listopadzie 2008 roku wydali swój debiutancki album i nazwali go bardzo oryginalnie - Manchester. 
Teksty utworów opowiadają w większości o typowych problemach damsko-męskich, zdecydowanie trzymając stronę płci brzydkiej. Motto naszej debiutanckiej płyty zawarliśmy w piosence "Kobiety są złe".
 No wiecie co, panowie! Lecz przemilczę ten fakt, gdyż jako rekompensatę mamy piosenkę "facet to świnia". Więc w sumie jesteśmy kwita! Ale bez takich numer następnym razem, dobra? Bo nie wiem czy wiecie, ale pracują nad drugim albumem! Także - do pracy i czekam na efekty. Mam nadzieję, że płyta zaskoczy mnie pozytywnie. Od pierwszego albumu minęły dwa lata... Liczę na to, że przez ten czas nie zmienił się styl zespołu. Bo w innym przypadku chyba się załamię!

Ich pierwsza płyta zawiera takie piosenki jak:
  1. Dziewczyna gangstera
  2. Berlin lubi deszcz
  3. Nie na pierwszej randce
  4. Arek (jedzie dziś do Anglii)
  5. Do gwiazd
  6. Zuza
  7. By móc zapomnieć
  8. Ty znowu chcesz się kochać
  9. Kobiety są złe (!) 
  10. Zero życia 
 Nie wiem dlaczego nie są w Polsce aż tak znani. Rzadko można usłyszeć ich piosenki w radiu, za to otwórz oczy, otwórz serce pewnej pani dosyć często kaleczyło mojej uszy podczas podróży samochodem. A może dlatego, że ich kawałki nie są tak komercyjne i nie da się przy nich trząść dupą na potupajce? Liczę, że kiedyś chłopaki staną się tacy znani, że przygaszą (już i tak blednące) nasze kochane, wielkie gwiazdy. I żeby zakończyć moje (krótkie) rozważania powiem tyle: Polska to cudowny kraj. I kocham moją ironię.

 skład zespołu:  Sławek Załeński (gitara); Darek Załeński (gitara); Maciek Tacher (wokal, klawisze); Radek Kaźmierkiewicz (bas); Karol Ułanowski (perkusja)

26 października 2010

Jesienna miłość, Nicholas Sparks / Szkoła uczuć.

 
W obliczu Boga oraz wszystkich obecnych przyrzekłem jej miłość i oddanie w chorobie oraz zdrowiu i nigdy jeszcze nic nie sprawiło mi takiej satysfakcji.
Był to, pamiętam, najpiękniejszy moment w moim życiu.
 
- Nicholas Sparks 
Jesienna miłość

 Niedawno miałam okazję przeczytać książkę Nicholasa Sparks'a - "Jesienna miłość", na podstawie której nakręcono znany wszystkim film "Szkoła uczuć" z Mandy Moore i Shane West'em. Powiem szczerze - jedyne co łączy te dwa dzieła to wątek miłości między złym chłopakiem, a córką pastora umierającą na białaczkę. Tu podobieństwa się kończą.

23 października 2010

Top 5 cover'ów.


Jak już obiecałam we wcześniejszym wątku, zaprezentuję wam "top 5 cover'ów" (według mnie). 

 Youtube to największe królestwo zaraz po Google.  Można natknąć się tam na filmiki każdego rodzaju - zwiastuny, teledyski, filmy (w częściach), domowe nagrania, koncerty... Znajduje się tam także bardzo liczna grupa cover'ów. Gdy wpisałam tą frazę w wyszukiwarkę uzyskałam 204 000 000 wyników! Zadziwiająca liczba, prawda? A jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że o 99% tych ludzi nie usłyszy nikt.

15 października 2010

Dopalacze.

 Tak, tak. Mówią o tym w telewizji i radiu, piszą w gazetach, więc ja też muszę coś napisać. Powiem tak: bawi mnie ta cała sytuacja! Dopalacze są na rynku od sierpnia 2008r., kiedy to pojawiły się pierwsze punkty sprzedaży legalnych narkotyków (chyba pod nazwą funshop). A nasi kochani politycy obudzili się dopiero teraz? Po ponad dwóch latach działalności? Nie przeczę, bardzo szybko działają, naprawdę. Lecz czy ich reakcja coś da? Wątpię. Na listę zakazanych środków farmakologicznych można wprowadzić tylko konkretne związki chemiczne o ściśle określonym składzie. Co w takim razie zrobią producenci dopalaczy? Troszeczkę skorygują skład danego specyfiku i już jest legalny. W sumie to byłaby syzyfowa praca naszych polityków.

28 września 2010

Esmée Denters.

 Lubię czasem pooglądać sobie na youtube covery znanych piosenek. Może kiedyś napiszę notkę o tytule "top 10 cover'ów"? Kto wie. Wracając do tematu, właśnie w taki sposób trafiłam na kanał Esmee Denters. Spodobał mi się jej mocny głos. Od razu przejrzałam resztę jej filmów. Byłam pod wrażeniem.

18 września 2010

Chłopiec w pasiastej piżamie.

 
 Przeglądając kiedyś demotywatory, trafiłam na tytuł wyżej wymienionego filmu (demotywator.) Bardzo zaskoczył mnie podpis, trochę zaintrygował i można wręcz powiedzieć, że musiałam obejrzeć ten film. Jeszcze tego samego wieczoru urządziłam sobie mini-seans. 

11 września 2010

Chcesz się wyżyć? Użyj psa.

  Ostatnio internetowym społeczeństwem wstrząsnął ten oto film:

 Mnie zatkało po obejrzeniu tego filmu! Po prostu nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Byłam zszokowana, a zarazem wściekła! Jak ona mogła tak po prostu wrzucić parę szczeniaków do rzeki i mieć jeszcze z tego frajdę?! I jeszcze niektóre podrzucała wyżej z tekstem: "fiuuuu". Co, chciała nauczyć je latać?

4 września 2010

Pudelek.

  Kto nie czytał nigdy Pudelka - ręka w górę! Oj, coś mało tych dłoni widzę. Bądźmy szczerzy - każdy zapewne słyszał lub czytał o tej stronie. No ale dla tych, którzy urwali się z kosmosu, powiem w skrócie co możemy znaleźć, jeżeli w wyszukiwarce wklepiemy słówko "pudelek". A mianowicie naszym oczom ukazuje się mnóstwo artykułów z chwytliwymi tytułami, które kuszą, aby w nie kliknąć i dowiedzieć się więcej. Zapomniałam wspomnieć jakie treści się tam znajduję - plotki oczywiście.

 Trochę zastanawia mnie "znak rozpoznawczy" tej witryny - pudelek. Kojarzy mi się to z śmiesznie obciętymi psami, które są (powiedzmy szczerze) symbolem kiczu (oczywiście to nie wina tych zwierzaków, a raczej ich właścicieli). Czyżby naczelni tego serwisu plotkarskiego chcieli być kojarzeni właśnie z kiczem? Trochę zastanawiające. Ale gdyby tak dłużej pogdybać, można dojść do wniosku, że plotki są do niczego. Tak, wiem - niczego nowego nie odkryłam. Władze pudelka zdają sobie sprawę z tego i trochę w żartobliwym tonie, na maskotkę strony wybrali pudla. 

 Dlaczego witryna cieszy się taką dużą popularnością? Bo ludzie lubią plotkować. Robią to w domu, pracy, szkole, sklepie, kościele, na przystanku - wszędzie! Może niekoniecznie o wielkich gwiazdach czy Mariolce spod szóstki. Czasem nawet nie zdają sobie z tego sprawy, ale taka natura ludzka. Może wiele was będzie uparcie zaprzeczać, lecz prawdy nie można oszukać.

  Jeżeli ktoś podchodzi z (wieeeelkim) dystansem do tej strony to czytanie mu nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie. W końcu śmiech to zdrowie! Natomiast, jeśli ktoś żyje informacjami tam zawartymi to już jest niestety gorzej. Nic ciekawego się nie dowiaduje, nic nie wnosi do swojego życia. Bo kogo interesuje ile razy Pamela Anderson operowała swoje piersi?! No właśnie. Są ciekawsze tematy do rozmowy i przy tym zostańmy.

28 sierpnia 2010

Keith.

 Macie czasem takie wieczory, kiedy waszym jedynym pragnieniem jest zatopić się w lekturze/filmie z kubkiem gorącej herbaty w ręce? To był właśnie jeden z tych wieczorów, kiedy postanowiłam obejrzeć ten film. Po przeczytaniu krótkiego opisu stwierdziłam, że tego typu produkcji jest na pęczki. Przy pojawieniu się napisów końcowych przeżyłam miłe rozczarowanie, gdyż film mnie zachwycił! Dla niektórych fabuła może wydawać się banalna i przeznaczona tylko dla ckliwych 12-latek, ale on ma w sobie to coś.

24 sierpnia 2010

Slumdog. Milioner z ulicy.

 Wszyscy chwalili ten film. Mówili, że takiej fabuły jeszcze nigdy nie było, że jest to po prostu mistrzostwo! Ponadto sam fakt, że film został nominowany do Oscarów w dziesięciu kategoriach, zdobywając osiem (w tym za najlepszy film, reżyserię i scenariusz adoptowany), powinien namówić mnie do obejrzenia tej produkcji. No i w końcu skusiłam się. Wytrwałam czterdzieści minut (przy czym film trwa ponad sto dziesięć) i postanowiłam nigdy więcej do niego nie wracać. Po jakimś czasie doszłam do wniosku, że nie dałam temu filmowi szansy, aby mógł się "zaprezentować" w całej okazałości. Uczyniłam podejście numer dwa. Tym razem obejrzałam go do końca i byłam w szoku! Dlaczego skazałam ten film na niepowodzenie? Dlaczego uważałam, że jest beznadziejny? Szczerze powiedziawszy, nie wiem do teraz. Można powiedzieć, że uległam urokowi tego filmu. Historia podobała mi się, gdyż była oryginalna, ciekawa. Głównie mówię o motywie z teleturniejem "Milionerzy". Wątek miłosny to już inna sprawa... Od początku wiedziałam, że Jamal i Latika będą razem. Oczywiście ktoś stanie im na drodze do szczęścia, ale w końcu "miłość pokona wszystko". I tak mamy wymarzony happy end.

23 sierpnia 2010

Welcome!

Witam wszystkich na moim blogu! 

Czy kiedykolwiek oglądając film, stwierdziliście, że był  to tylko zmarnowany czas? Albo czytając książkę nie mogliście się oprzeć uczuciu, że sami stworzylibyście coś lepszego? Spokojnie, mam nadzieję, że dzięki mojemu blogowi unikniecie owych sytuacji.

Zapewne ciekawi was, co będzie można tu znaleźć. Początkowo chciałam zamieszczać tu recenzje filmów, później do tego doszły książki, nowości muzyczne. Tyle pomysłów pojawiło się w mojej głowie, że aż sama jestem zdziwiona. W skrócie można powiedzieć, że zajmę się "kulturą na co dzień", czyli:

- recenzje filmów i seriali,
- opinie na temat książek,
- polecane nowości muzyczne,
- oceny popularnych stron internetowych,
- poglądy na niektóre sporne tematy,
- i inne.

Zatem życzę miłego czytania!