21 stycznia 2017

Życie chwilą?

 Kurcze, znowu mnie tu tyle nie było... ostatnio dużo się u mnie dzieje, kolejne studia (matko, co ja sobie myślałam?!), szkoła, przeprowadzka, siłownia - jakoś tak to życie zbyt szybko mija. Staram się zorganizować sobie każdą wolną chwilę, przez co czasem zapominam coś tu napisać - przez prawie pół roku. Nie chcę obiecywać systematyczności, bo moje plany lubią się czasem psuć (czego nie znoszę), ale w sumie? Chyba warto spróbować kolejny raz? Pisanie na blogu mnie odpręża, czytanie komentarzy daje pozytywnego kopa - chyba o to w tym wszystkim chodzi! O czym dzisiaj sobie "porozmawiamy" (w sumie to ja będę prowadzić monolog...)?