26 października 2013

Rzeczywistość a wyobraźnia.

 Lubimy idealizować. Szczególnie przed spaniem, gdy leżymy w łóżku, otacza nas ciemność, ciszę od czasu do czasu przerywa klakson samochodu czy pędzący ambulans. Tworzymy scenariusze, które chcielibyśmy wprowadzić w nasze życie, układamy perfekcyjne dialogi, wszystko jest dokładnie przemyślane i dopasowane do sytuacji. Gdzie w tym wszystkim największy problem? Owe momenty nigdy się nie zdarzą lub będą znacznie odbiegać od myśli, która pojawiła się w naszej głowie. Czy jest jakiś sposób, aby sobie z tym poradzić? Czy możemy aż tak kierować swoim życiem, nadzorować każdy moment?