13 sierpnia 2016

Zbyt mocno wierzę w ludzi.

 Jestem niepoprawną optymistką. Kiedyś myślałam, że ludzie chcą dla siebie najlepiej - mieć dobre wykształcenie, zarobki, ciekawą pracę... wiecie, typowe życiowe cele. Ciężko mi było zrozumieć motywację osób, które to olewały i po prostu sobie egzystowały jakoś, często na kimś pasożytując. Odpowiadał im taki styl życia, niektórzy byli nawet z tego dumni. Zastanawiam się, dlaczego ludzie świadomie decydują się marnować życie, jedyne, które w sumie mają. Tak, według mnie marnują życie i nie boję się tego powiedzieć, bo przejście po najmniejszej linii oporów to czyste marnotrawstwo. 

4 czerwca 2016

Silna wola.

 Często w naszej głowie tworzą się wielkie plany. Wyobrażamy sobie jak odnosimy sukces. Odbieramy Oscara, wypłacamy miliony z konta, robimy zakupy bez żadnego limitu i umiaru. Każdy ma inne wyobrażenie. Nie no super, trzeba mieć marzenia, bo bez nich życie byłoby nudne. Powiedz mi jednak, co zrobisz, aby je zrealizować? Naprawdę uważasz, że ludziom sukces spada z nieba, uderza ich w głowę, aby przypadkiem tego nie przeoczyli? Nie, zazwyczaj ostro na to zapieprzali. Możesz krytykować, szukać słabych punktów - że kasa, że znajomości. Prawda zazwyczaj jest inna, chyba tylko ciężko się nam z tym pogodzić.

30 kwietnia 2016

Kobieta na cztery etaty.

 Kobiety. Słabsza płeć, której znaczna część od dawna walczy o równouprawnienie - i nie, nie kończy się ono, gdy trzeba wnieść lodówkę na trzecie piętro, bo można taką usługę wykupić u kuriera, drodzy panowie. Niestety, trochę jak walka z wiatrakami, bo w naszym społeczeństwie u niektórych jeszcze widać patriarchalizm, który kieruje ich tokiem myślenia i postrzegania danych osób. Często kieruje się stereotypami czy też utartymi mitami, które nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wielokrotnie zdarza się tak, że te wydumane wyobrażenia kłócą się ze sobą, są nierealne do osiągnięcia. Jak jesteśmy postrzegane w tym świecie? Jaka jest nasza własna opinia? A przede wszystkim czy tak naprawdę zależy nam na całkowitym równouprawnieniu?

23 kwietnia 2016

Siła sekretu.

 Sekrety niszczą. Związki, przyjaźnie, zaufanie, ludzi. Dawkujemy innym informacje, filtrujemy to, co mogą o nas wiedzieć. Oceniamy, czy niektóre fakty mogą ujrzeć światło dzienne. Chcąc nie chcąc, pragniemy się przed innymi zaprezentować w najlepszy sposób. Chcemy być dla kogoś wzorem, tworzymy złudną iluzję, w której zapominamy, że jesteśmy ludźmi, którzy również mają słabszy dzień czy przeróżne pokusy, którym ulegamy. Nikt nie jest idealny. W sumie można byłoby na to kreowanie bajeczek machnąć ręką, gdyby nie fakt, że czasem przez swoje zachowanie krzywdzimy innych.... czy coś może usprawiedliwiać nasze zachowanie? Jakaś chora próba zachowania pozorów? No cóż, nie sądzę.

9 kwietnia 2016

Twój wybór.

 Miałam się nie wypowiadać, długo się powstrzymywałam, ale chyba mam już dość niektórych komentarzy, na które można natknąć się pod różnymi artykułami. Ludzie wdają się w pyskówki, starają się jak najbardziej ubliżyć drugiej osobie, udowodnić jej, że jest głupia i bezwartościowa tylko dlatego, że ma inne poglądy... Nie rozumiem po co się w ogóle wdawać w taką wymianę zdań, skoro tak naprawdę do niczego nie prowadzi? Nikt raczej radykalnie swojego stanowiska nie zmieni, a my tylko się zdenerwujemy i stracimy humor na cały dzień. Dlatego też wypowiem się tylko raz, może lekko subiektywnie, ale będę opierać się na faktach - granie na ludzkich uczuciach na dłuższą metę nigdy nie jest rozwiązaniem... choć niestety większość coraz częściej o tym zapomina. 

2 kwietnia 2016

Czasami musisz zniknąć.

"Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samego siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć, że lepiej umrzeć niż istnieć osobno. Doceń siebie za to kim jesteś. Bądź dla siebie dobry."

26 marca 2016

Ideałem być.

 Kim chciałabyś być? Czym chciałabyś się zajmować? Jak wyglądać? W co się ubierać? Kim otaczać? Zapewne teraz w Waszych głowach pojawiła się jakaś wizja, wymarzona i odpowiadająca wszelkim oczekiwaniom. Może ktoś pomyślał o osobie, która jest wzorem do naśladowania i motywacją. Zapewne każda wizja jest inna, na swój sposób wyjątkowa - bo przecież odzwierciedla to, co dla nas najważniejsze. Jeżeli dążycie do perfekcji i wyśnionego życia - brawo dla Was, trzymam kciuki i kibicuję! Jednak wśród nas są osoby, które oprócz snucia wielkich planów nie robią nic i tylko narzekają, przy okazji chcąc ściągnąć innych do swojego poziomu, zwrócić na siebie uwagę. Dla mnie takie osoby są toksyczne, zazdrosne. Jak się od nich odciąć? Jak ograniczyć liczbę takich osób w swoim życiu?

5 marca 2016

Podsumowanie: luty.

 Nowy cykl na blogu - podsumowanie każdego miesiąca. Co się wydarzyło, gdzie byłam, co miałam okazję zobaczyć. Z pewnością po jakimś czasie będzie miło się do tego wracać, trochę powspominać. Dodatkowo, może kogoś coś zainteresuje, postanowi sam spróbować. Zobaczymy jak ten post się przyjmie i czy będzie kontynuacja. Luty był dla mnie dosyć intensywny, jeżeli chodzi o pozytywne doznania, trochę się zrelaksowałam, przeczytałam parę książek, byłam w kilku ciekawych miejscach. Chciałabym, aby głównie mówiły zdjęcia, jeżeli jednak coś będzie wymagało komentarza - z pewnością go znajdziecie. Miłej lektury!

27 lutego 2016

Boimy się rozmawiać.

 Mowa. Od najmłodszych lat uczymy się nią posługiwać, aby jak najlepiej pokazać to, co myślimy, czujemy. Czytając książki poszerzamy swoje słownictwo, stajemy się bardziej elokwentni. Ponoć ton mówienia bardzo wiele mówi o człowieku - zgodzę się z tym, bo praktycznie po jednym zdaniu możemy określić czy ktoś jest niezdecydowany, zdenerwowany czy rozkojarzony. Pomimo tylu możliwości, czasem niestety korzystamy z tego tylko w podstawowym zakresie - jak leci? jakie plany na weekend? Ktoś mógłby powiedzieć, że tyczy się to tylko znajomych, a nie bliskich osób... ale ile razy było tak, że nie poruszyłaś/eś tematu, który chodził Ci po głowie z obawy przed reakcją?

20 lutego 2016

Nowy rok.

  Spokojnie, to nie jest spóźniony post o rozpoczęciu nowego roku. Niedawno stuknęła mi kolejna wiosenka.. a raczej zima. Konkretne świętowanie dopiero przede mną, jednak nie o tym będzie ten post. Zawsze w urodziny dobija mnie upływ czasu. Zastanawiam się nad tym co zrobiłam albo co powinnam była. Takie dziwne przyzwyczajenie, które w tym dniu wprowadza mnie w refleksyjny nastrój, dlatego też nie przepadam za urodzinami. W dodatku nie pociesza mnie rosnąca liczba lat, bo najchętniej zatrzymałabym się przy osiemnastce - wiecie, można mieć prawko i tak dalej. Ludzie mówią, żeby nie dorastać, bo to pułapka... tylko gdzie jest wyznaczona ta magiczna linia?

9 stycznia 2016

Związek idealny?

 Od dawna ludzie zastanawiają się, czy istnieje jakiś przepis na idealny sukces? Czy wpływ danych czynników zmieni w pewien sposób jakość relacji międzyludzkich? Co chwilę w księgarniach można natknąć się na poradniki, które okazują się bestsellerami, w każdym czasopiśmie możemy znaleźć złote rady skopiowane z internetu - nic tylko korzystać i cieszyć się ze swojego wzorcowego związku... ale czy to się sprawdza? Czy w życiu stosowanie się do określonych schematów można przysporzyć nam korzyści? Ludzie są różni, więc czy można stworzyć reguły uniwersalne?