20 grudnia 2014

Motocykle to zło konieczne?

 Motocykl. Motor. Jednoślad. Śmierć*.  Ile ludzi, tyle określeń. Nie mam jednak zamiaru rozwodzić się nad terminologią, każdy wie o co mi chodzi. Niektórzy po usłyszeniu słowa "motocykl" dostają palpitacji... i to raczej nie z radości. Są wielkimi przeciwnikami (a może po prostu ignorantami, którzy nie akceptują świata, który znajduje się poza ich czubkiem nosa?), głoszącymi jakże bzdurne teorie, że jadą dawcy. Serio? Kolejnym ich niepodważalnym argumentem jest, że jadąc jednośladem można mieć wypadek. Rozumiem, że samochód/autobus gwarantuje nieśmiertelność? Super, niezmiernie się cieszę. Chyba zarobię teraz miliony... proszę was.

29 listopada 2014

Dziwne przypadki tramwajowe.

 Chyba mam pecha. Jest też opcja, że los lubi mnie dobijać w najmniej odpowiednim i spodziewanym momencie. W sumie obydwie tezy mogą okazać się prawdziwe. Jest jakiś sposób, aby to odwrócić? Często jeżdżę tramwajami i chyba ta częstotliwość ma znaczny wpływ na dziwne sytuacje, których jestem świadkiem (dobrze, że nie uczestnikiem...). Niektóre może i są zabawne, ale część z nich zmusza mnie do przemyśleń, co kieruje niektórymi ludźmi. Dlaczego postępują tak, a nie inaczej. Pewnie jest to zagadka nie do rozwiązania, ale można przynajmniej spróbować, prawda?

22 listopada 2014

Buty - zrób to sama!

 Poszukiwałam jakiś butów przejściowych, na jesienną pluchę. Widziałam wiele osób w czarnych sztybletach czy botkach. Również przypadły mi do gustu... ale czegoś mi w nich brakowało. Lubię rzeczy, które trochę się wyróżniają, ale nie są jakoś specjalnie ekstrawaganckie. Według mnie ubiór to odzwierciedlenie osobowości, a ja nie lubię wtapiać się w tłum. Poszukałam kilku inspiracji w internecie, miałam już upatrzony wygląd butów.. tylko nie umiałam ich znaleźć, a gdy wreszcie mi się udało, kwota z pewnością przekraczała cenę, którą zapłaciłabym za buty na parę tygodni (prawie 200zł, serio?). Postanowiłam, że sama stworzę swoje buty!

15 listopada 2014

Kto poślubi mojego syna?

 Niedawno zakończył się wielki hit TVNu, gdzie mężczyźni (naprawdę nie było innych "kandydatów"?) poszukiwali tej jedynej kobiety, która mogłaby zostać ich żoną (no pewnie, po paru tygodniach znajomości). Jednak, żeby nie było za łatwo, nad wszystkim czuwały ich matki, które miały zazwyczaj decydujące zdanie. Synowie posłusznie zazwyczaj dostosowywali się do rad, aby tylko jej nie podpaść.. jeden się zbuntował i skończyło się to nieciekawie. Od początku program wzbudzał we mnie mieszane odczucia, a po zakończeniu pozostał niesmak i ulga, że to już koniec. Dlaczego? Wszystko po kolei.

25 października 2014

Co Cię motywuje?

 Miałam okazję zobaczyć niedawno tę reklamę. Już pominę aspekty reklamowanego produktu, ale w pewien sposób zachwyciła mnie. Rzadko się to zdarza, prawie nigdy, za każdym razem, gdy podczas oglądania programu nagle wyskoczy pan Chajzer ze swoim cudownym proszkiem, zmieniam stację telewizyjną lub idę po herbatę. A tu proszę, miła odmiana, obejrzałam ją kilka razy i naprawdę doceniam pomysł, który mnie osobiście zmusił do przemyśleń.

11 października 2014

Dziecko na już.

 Nie każdy jest fanem dzieci, nie ma co ukrywać. Inni wprost nie mogą się powstrzymać od przytulania, zabawiania i śmiesznego gadania do nich, reszta zachowują pewną rezerwę. Nie, nie wierzę w wielkie pouczenia, że z czasem każdy je polubi - to jak wmawiać osobie, która nie lubi lukrecji, że z czasem ją zacznie uwielbiać. To nie działa, pomimo upływu kilkunastu lat, nadal "czarny smakołyk" omijam szerokim łukiem. Czy lubię dzieci? W sumie w tym temacie jest to najmniej przydatna informacja - jeszcze ktoś pomyślałby, że to przesądziło o poglądzie przyjętym w tym tekście!

13 września 2014

Znieczulica ludzka.

 Miałam wczoraj "przyjemność" skorzystać z usług Polskich Linii Kolejowych. Pomimo zmiany peronu w ostatniej chwili i lekkiego opóźnienia, podróż ta nie różniłaby się niczym od innych. Gdyby jednak tak było, pewnie nie pisałabym właśnie teraz o tym. Na któreś ze stacji wsiadł niepozorny dziadek. Pytał się jeszcze ludzi, gdzie odczytywać numery siedzeń, bo pierwszy raz ma okazję jechać pociągiem. Dzięki wskazówkom innych, znalazł swoje miejsce i ponownie zapanowała cisza. Prawie już zasypiałam, gdy nagle usłyszałam "zabiję cię, nie ruszaj się". Dziadek szarpał jakimś chłopakiem. Ktoś pobiegł po konduktora, który starał się odciągnąć dziadzia, który rzekł do niego dosyć donośnym głosem: spie*dalaj, powiedziałem spie*dalaj!

23 sierpnia 2014

Śmierć na życzenie.

 Eutanazja. Słowo, które u niektórych wzbudza negatywne odczucia, wręcz strach, jakby ktoś otworzył puszkę Pandory. Póki co jest to temat tabu, ludzie go unikają, gdyż wywołuje skrajne emocje, tak naprawdę dzieli społeczeństwo. Przeciwnicy uważają, że tylko Bóg może odebrać życie, które dał (podobnie jak w przypadku aborcji) i są zadowoleni z faktu, że w Polsce jest zakazana, zaś zwolennicy twierdzą, że człowiek ma prawo sam decydować o swoim życiu (chociaż czasem to rodzina podejmuje decyzję...). Gdzie w tym tkwi jakiś złoty środek? Nigdzie. A dlaczego? 

9 sierpnia 2014

Bycie fit jest modne.

 Jakiś szał teraz nastał na bycie fit. W internecie można znaleźć coraz większą ilość trenerek, których powołaniem jest odchudzić ludzi i nauczyć ich zdrowego stylu życia. Pojawiają się jak grzyby po deszczu, gdyż wyczuwają okazję niezłego zarobku. Wystarczy się tylko przebić... lecz czy to takie łatwe? Ewa Chodakowska zawojowała polski rynek, pani Lewandowska próbuje ją prześcignąć, ale raczej ma marne szanse, biorąc pod uwagę fakt, że społeczeństwo najzwyczajniej w świecie jej nie lubi! Co chwilę trafiam na komentarze, które sugerują, że jest jej po prostu za dużo, lansuje się za pieniądze męża. Jednak nie chcę się nad tym rozwodzić, lepiej skupmy się na modnym pojęciu bycia fit.

26 lipca 2014

Co dalej?

 Co dalej z moim życiem? Czym będę zajmować się za kilka lat? Jak będzie wyglądało moje życie? Jakim człowiekiem się stanę? Wiele osób zadaje sobie te pytania, tuż przed snem, gdy leżąc w łóżku, będąc otoczonym przez ciemność i ciszę nachodzą nas różne myśli. Mózg pracuje na zwiększonych obrotach, a i tak nie jest w stanie udzielić nam jasnej odpowiedzi.. w sumie jakiejkolwiek. Dręczeni czarnymi scenariuszami nie potrafimy zasnąć, boimy się tego, co przyniesie przyszłość. W sumie bardziej przeraża nas to, że możemy przeżyć rozczarowanie...

19 lipca 2014

Suits.

 Chyba mam za dużo czasu, skoro zaczęłam oglądać kolejny serial. Od dawna kusiło mnie, aby się za niego zabrać, wreszcie się udało. Tak naprawdę nie wiedziałam czego się po nim spodziewać, czy będzie zabawny i ciekawy, czy może nudny jak flaki z olejem. Po pierwszym odcinku stwierdziłam, że chyba się polubimy na dłużej... Obecnie jestem w połowie trzeciego sezonu (jest już czwarty sezon), więc niedługo będę rozpaczać, że muszę tydzień czekać na nowy odcinek.

28 czerwca 2014

Warsaw Shore.

 Polska jak zawsze czerpie inspiracje z innych państw, czasem bardziej udane, czasem mniej. Po wielkim sukcesie Ekipy z New Jersey, inne stacje postanowiły wyemitować odcinki z własną ekipą. Wiem, że jest kilka różnych, ale szczerze przyznam, że nie miałam okazji obejrzeć chociażby jednego odcinka. Jednak skoro show jest takie dochodowe i tworzy nowe gwiazdeczki, to dlaczego u nas nie miałoby być takiego programu? Abracadrabra, bum - i mamy Ekipę z Warszawy!

21 czerwca 2014

Hejt na Chodakowską.

 Gwiazda internetu. Trenerka Polek. Ma wiele zwolenników jak i przeciwników, można śmiało rzec, że podzieliła Polskę na trzy obozy: ci, którzy z nią ćwiczą; osoby, których denerwuje; persony, które nie wiedzą kim jest. Na jej fan page'a trafiłam w tamte wakacje, wszyscy mówili o cudownych metamorfozach, które można uzyskać dzięki jej ćwiczeniom. Brzmiało to naprawdę zachęcająco i w sumie z ciekawości postanowiłam poćwiczyć miesiąc. Przetestować na sobie, bo przecież to najlepszy sposób, prawda?

14 czerwca 2014

Celebryci zostają projektantami.

 Słynne słowa z piosenki Jerzego Stuhra Śpiewać każdy może, należałoby przekształcić na zdanie: Projektować każdy może. Obserwując trochę polski showbiznes, można zaobserwować, że jeżeli jakiejś celebrytce skończyły się pomysły na swoją dalszą karierę, zaczyna tworzyć ubrania - tak naprawdę jej praca ogranicza się do podpisania nazwiskiem pod czyimś projektem, z uwzględnieniem jej drobnych poprawek. Później oczywiście marketing, wywiady, reklamy - ciekawe czy dochód ze sprzedaży tych jakże fashion ubrań, pokrywa choć część kosztów.

7 czerwca 2014

Koncert Linkin Park.

 5 czerwca na Stadionie Miejskim we Wrocławiu odbył się koncert Linkin Park. Gdy tylko bilety weszły do sprzedaży, od razu musiałam je zakupić. Nie było opcji, żeby nie pojechać na występ mojej ulubionej kapeli. Ceny trochę mnie zaskoczyły (GC EE prawie 400zł...), no ale w sumie mogłam się tego spodziewać... Bilety spokojnie czekały w bezpiecznym miejscu (nie wiem czy mogłabym je gdzieś zapodziać, no ale lepiej nie ryzykować), a ja odliczałam dni do wielkiego eventu. 

30 maja 2014

Powrót.

 Nie było mnie tu pół roku. Co robiłam, gdzie się podziewałam? Jest to w tej chwili nieistotne, pochłonęły mnie inne obowiązki. Wróciłam. Mam nadzieję, że już na dłużej, że żadne przerwy nie będą potrzebne. Nie wiem czy jeszcze ktoś o mnie pamięta. Stęskniłam się za blogowaniem - mimo iż sama niczego nie tworzyłam, zaglądałam na niektóre blogi, śledziłam rozwój i wszelkie poczynania. Nie ukrywam, że mam kilka swoich ulubionych - o dziwo nie są to same znane promowane w tv i na stronach plotkarskich.