Kontynuacja wpisu z dnia 26 lipca - zapoznaj się.
Tak należy czynić i mówić, i o wszystkim myśleć, jakby się już miało odejść z życia.
Idąc chodnikiem wstąpiła do małego kiosku, aby zakupić ulubioną gazetę. Szybko dotarła do swojej ukochanej kawiarni Petit Cafe, usiadła przy ulubionym stoliku, który znajdował się w rogu tego małego pomieszczenia. Na ścianach wisiały piękne obrazy, namalowane przez tutejszych utalentowanych artystów. Zamówiła gorącą czekoladę z bitą śmietaną, którą uwielbiała zaraz po mrożonej kawie mint chocolate. Do tego przepyszny croissant, dziś mogła zaszaleć i nie przejmować się zabójczymi kaloriami. W oczekiwaniu na złożone zamówienie zabrała się za czytanie gazety. Fascynowały ją piękne fotografie, teksty przepełnione kropelką ironii i szczyptą żartu - takie lubiła najbardziej. Co jakiś czas spoglądała na swój piękny, pozłacany zegarek, który kiedyś otrzymała w prezencie od swojej babci. Nie rozstawała się z nim. Przywoływał u niej wspaniałe wspomnienia, których nie chciała wymazać, zapomnieć. Czterdzieści minut. Dokładnie dwa tysiące czterysta sekund, aby zmienić zdanie.
Ach, gdyby tylko ona wiedziała!
Birdy - Shelter
Chciałabym spróbować tą miętową mrożoną kawę <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz, aż chce się czytać! ;)
Wow..czekam na następną część! Tak trzyma w napięciu..boskie ;) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńCiekawie :) czekam na część 4!
OdpowiedzUsuńciekawe , ciekawe .:)) Ja również czekam na dalszą część .:P
OdpowiedzUsuńMuszę ją spróbować! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następną część!
zgadzam się z poprzednikami:) bardzo fajnie piszesz, aż chce czytać się więcej:) jeśli lubisz przeglądać modowe blogi zapraszam do mnie:) zachęcam do obserwacji;**
OdpowiedzUsuńświęty blog <3
OdpowiedzUsuńjeśli interesujesz się modą zapraszam na mojego bloga. Zachęcam dodawania do obserwowanych, a ja odwdzięczę się tym samym.
Świetnie, świetnie ! ! !
OdpowiedzUsuńDziś nie mam nic więcej do powiedzienia :P
Widzę, że również postanowiłaś podzielić się z czytelnikami piękną piosenką Birdy.
Uwielbiam ją.
Ślę serdeczne pozdrowienia,
Marta
tak, ja też czekam! :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie :)
ooo widzę, że omija mnie jakaś opowieść! dziękuję za odwiedziny u mnie!
OdpowiedzUsuńObserwuję. MadameBijou
Bardzo podoba mi się Twój styl pisania :)
OdpowiedzUsuńTwoja nowa obserwatorka,
A.
świetny blog!:)
OdpowiedzUsuńFajnie napisane ;) i jakie pyszne zdjęcie ;dd
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy, obserwujemy. tzn dodaję! :)
Super :)
OdpowiedzUsuńFajnie :))
OdpowiedzUsuńjejuu! masz talent ;) twój styl pisania jest znakomity ;D napewno będę częściej wpadać ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: colorfullysoul.blogspot.com
genialnie piszesz... czekam na następne ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie ;) tak zawiało Paryżem, eh to moje marzenie ;)
OdpowiedzUsuńfajnie tutaj ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji mojego bloga
+obserwuję
co tu gadać dziewczyno, masz talent :D oby tylko wena dopisywała :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane, ciężko skupić się na tekście jak się widzi takie pyszności;D
OdpowiedzUsuńDzięki, zajrzałam do Cubusa i h&m ale ostatecznie kupiłam w zarze :D
OdpowiedzUsuńFajna notka btw :)
Si, RayBany :D
OdpowiedzUsuńA no właśnie, a po nij sie nie spodziewałam że może się ode mnie odwrócić.
Świetny blog;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;]