1 lipca 2011

Pani z okładki.

 Uśmiecha się. Swoim nienagannym wyglądem budzi u ciebie uczucie zazdrości. Idealna cera, proste zęby, ładnie wymodelowane włosy. Też chcesz tak wyglądać, zachwycać innych. Proszę bardzo, droga wolna. Błyszcz, kuś. Schody zaczynają się wtedy, gdy uświadamiasz sobie, że ten wzór tak naprawdę nie istnieje. Jest to tylko wytwór grafików, ich zdolności  oraz możliwości programów graficznych.

 Pisma codziennie serwują nam stek kłamstw. Na jednej stronie można znaleźć propozycje ubrań dla osób, które nie mogą rozstać się ze swoim słoiczkiem nutelli, zamieszczone są tam również mądre zdania typu: "Zaakceptuj siebie!", "Jesteś niepowtarzalna!", a znowu na drugiej świetne rady odnośnie tego jak łatwo i szybko zgubić parę kilogramów, aby wbić się w wymarzone bikini. Na takie zachowanie jest nawet specjalne określenie... Hipokryzja? To słowo chyba jak najbardziej tutaj pasuje. Oczywiście na następnych stronach natkniemy się na porady dla osób aż za chudych jak powinny się ubierać, aby podkreślić swoją prześwietną figurę.

 Błyszczyk, cień do powiek, pomadka, podkład, tusz, puder, balsam, fluid, szminka, krem, żel, maseczki, eye-liner, róż... Która z dziewczyn nie ma choć dwóch z wymienionych przedmiotów w swojej kosmetyczce? Staramy się upiększać, podkreślać swoje atuty, zakrywać niedoskonałości. Często wzorujemy się na makijażach modelek, które znajdziemy w gazecie, czasem eksperymentujemy. Tak naprawdę nasze dzieło nigdy nie będzie mogło równać się z tym photoshop'owym, znaczy... profesjonalnych makijażystów gwiazd. Dobry make-up potrafi zmienić wiele, co można zauważyć na poniżej zamieszczonych zdjęciach pochodzących z castingu do pokazu Louis'a Vuitton'a:

Dla porównania zdjęcia bez makijażu oraz z:
 Gwiazdy również inaczej wyglądają na czerwonym dywanie, gdy są ubrane w nieskromne kreacje niż kiedy zostają przyłapane przez paparazzi podczas wizyty w warzywniaku. Jest czas kiedy zachwycają, ale są chwile w których wyglądają jak "kury domowe" - w dresach, niepoczesanych włosach. I znowu nawiążę do dwulicowości gazet - z jednej strony zarzucają znanym osobom, że zawsze starają się wyglądać nienagannie, inwestują w drogie ciuchy (często jednorazowego użytku), a nie omieszkają zamieścić zdjęcia takiej osoby w "gorszym stanie" lub dwa razy w tej samej sukience i komentować: "Jak ona mogła sobie na to pozwolić?". Och, kocham was brukowce! Poniżej możecie zobaczyć dwie wersje Kim Kardashian, która w sumie celebrytką została ze względu na seks-taśmę i swój tyłek. Prawda, że widać różnicę?
 Moda przechodzi z jednej skrajności w drugą. Jednego dnia prezentuje nam wychudzone modelki, na których ubrania po prostu wiszą. Następnego okładkę czasopisma oblegają dziewczyny "plus size", gazeta myśli, że wtedy jest piękna i boska, bo łamie wszelkie stereotypy, wprowadza coś, bo będzie fashion i buk wie jeszcze jakie. Uważają takie sesje za przełomowe wydarzenie, coś kontrowersyjnego. Odsyłam teraz do galerii włoskiego Vogue - klik!, gdzie zamieszczono właśnie takie zdjęcia. Zapewne większość osób, które choć trochę interesuje się modą zna Crystal Renn. Dziewczyna początkowo chorowała na anoreksję, następnie przytyła i stała się bardzo rozpoznawaną modelką "plus size". Każdy fotograf chciał z nią współpracować, gościła na okładkach prestiżowych pism o modzie. Po jakimś czasie z sesji na sesję była chudsza, obecnie nosi rozmiar 32 lub 34. Schudła przez presję otoczenia?
 Mam stare wydanie ELLE, gdzie znajduje się sesja zdjęciowa z udziałem Tary Lynn, modelki o większych rozmiarach. Piszą o niej tak:

Tara z dystansem podchodzi też do szaleństwa, jakie ogarnęło świat mody, nagle zachwycony krągłościami. Była gwiazdą legendarnej już sesji zdjęciowej "Curves Ahead", która w styczniu ukazała się w nowojorskim "V Magazine". Przed obiektywem norweskiego fotografa Solvego Sundsbo stanęło wówczas pięć modelek w rozmiarach XXL. "Uważam, że odniosłam sukces, bo w przeciwieństwie do innych modelek próbuję myśleć podczas pozowania i zrozumieć, czego się ode mnie oczekuje!", po tej dość chełpliwej deklaracji Tara natychmiast gryzie się w język z miną winowajczyni. (...) "Gdybym miała grubszy portfel i szczuplejsze biodra, być może zostałabym niewolnicą mody", przyznaje (...) Tara ciągle się śmieje. Jest cudowna, naprawdę cudowna! 

 Jak widzicie, moda się zmienia. Raz promuje się wychudzone modelki, czasem te "puszyste". Więc masz zamiar co chwilę zmieniać swoją wagę? Albo co miesiąc serwować swoim włosom farbowanie i całkowitą zmianę fryzury, tylko dlatego, że Rihanna zaczęła nowy trend? Kiedyś przeczytałam pewien zabawny tekst: "Pewne osoby tak ślepo podążają za modą, że nosiłyby na głowie jednorazówkę, o ile byłoby to w modzie i widniał na niej napis Chanel". Może ta osoba trochę wyolbrzymiła, ale niestety takie przypadki się zdarzają.

 Jak do tego odnosi się społeczeństwo? Ono również wywiera na nas duży wpływ czy presję. Nie chcemy być wytykani, poniżani. Zdanie: "Ja nie patrzę na wygląd, tylko na charakter" można schować do książek w dziale "bajki i fantastyka". Tak naprawdę każdy zwraca na to uwagę przy pierwszym spotkaniu, na tej podstawie ocenia człowieka. Dopiero po bliższym poznaniu opinia może ulec zmianie, czasami jest nawet na to za późno. Poza tym też nie można uogólniać, gdyż każdy ma te swoje gusta - dla jednej dziewczyny dany aktor może być Zeusem, a dla drugiej strasznym potworem.
 
 Więc dlaczego część osób chce wyglądać jak pani/pan z okładki? Dlaczego katujemy się dietami? Dlaczego niszczymy cerę przeróżnymi fluidami za pięć złotych? Dlaczego smażymy się na solarium, aby mieć pomarańczową opaleniznę? Dlaczego poddajemy się operacjom plastycznym? Rozumiem, że każdy chce wyglądać jak najlepiej. Ale może powinniśmy chcieć być idealnymi tylko dla siebie? Móc stanąć przed lustrem, uśmiechnąć się i pewnym głosem powiedzieć: "Kurde, jestem świetna/y!".

 Dobra, idę nałożyć maseczkę na twarz i udawać, że dzięki temu jestem piękniejsza.

Don't let them say you ain't beautiful
They can all get fucked, just stay true to you!

25 komentarzy:

  1. oj tak, programy graficzne potrafia zdzialac cuda, ale czy o to chodzi, zeby oszukiwac nature? nie powinno sie nic przesadnie upiekszac ani nikogo, bo to wtedy traci sens.


    Kochana zapraszam do obserwacji mojego bloga~!

    NA pewno uczynie to samo i zostane Twojąą followerką :D

    jak chcesz to zajrzyj na moja strone na facebooku FASHION PASSION, polub ją, i umiesc na mojej tablicy linka do swojego bloga jako milosniczka mody. strone na fb znajdziesz u mnie z boku po prawej stronie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. podpisuje się pod tym! :)
    wreszcie ktoś o tym napisał.

    OdpowiedzUsuń
  3. trzeba sledzic facebooka i mozna wygrywac zaproszenia

    jak bede miala kiedys wolna wejsciowke bede o Tobie pamietac, teraz pewnie co miesiac bede w klubie SHOW na pokazach


    byc moze z czasem wiecej takich imprez bedzie, poki co zaliczylam az 5.

    pokaz Polish young fashion designers - na zaproszenie,wlasnie impreze w SHow CLUB i inne publiczne, warsaw street fashion - POLECAM itp. sa u mnie w dziale FASHION

    odzywaj sie czasem i zagladaj na moja strone na facebooku tam zawsze daje znac jak ide na jakas impreze i czesto szukam towarzyszki :) bo moje kolezanki nie siedza tak w fashion worldzie jak ja.

    OdpowiedzUsuń
  4. kurczę dziękuję Ci bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż... technika i dobry program może zdziałac cuda. Młodzi ludzie oglądają "idealne" kobiety na okładkach magazynów i dążą do tego by byc takie jak one, a w rzeczywistości ich "idolki" wyglądają okropnie..

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam twoje wywody, bo dają do myślenia. Powiem szczerze, że te modelki bez makijażu widziałam już wcześniej, bo głośno o tym było kilka(naście?) miesięcy temu. W każdym razie, no cóż... każda próbuje upodobnić się do jakiegoś wyimaginowanego piękna, aczkolwiek robimy to tak, żeby czuć się seksownie i pięknie... dla siebie (przynajmniej ja tak robię ;) ) , a nie dla kogoś innego. I prawdą jest, że seksowniejsze są okrągłości niż chudzielce. Podoba mi się ostatnie podejście niektórych gwiazd płci męskiej, którzy wskazują np. Alicie Keys za ideał piękna, a jak wiadomo piosenkarka nie jest taka chudziutka,ma odpowiednie krągłości tu i ówdzie ;) oby tak pozostało, a może powoli nasz tok myślenia, że chude jest piękne odejdzie w dal.
    Dziękuję za kom. i zapraszam ponownie, gdyż zjawiła się u mnie nowa notka.
    Xoxo

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo za komentarz i odwiedziny na blogu, cieszę się, że spodobał Ci się pomysł na zakładki. Zgadzam się z tym postem, rzeczywiście nieźle dałaś do myślenia. Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. która z dziewczyn nie ma przynajmniej dwóch wyżej wymienionych przedmiotów? Ja mam jeden jedyny - cień. Reszty chyba nawet nie potrafiłabym używac. Nigdy się jakoś tym nie interesowałam.
    pasowała mi moja natura. Patrzyłam na to, jak większosc dziewczyn z mojego otoczenia co miesiąc rzuca się na nowe gazety, i w pełnym zachwycie ogląda zdjęcia wychudzonych modelek.
    Sama kiedyś chciałam zostac modelką, ale uświadomiono mi, że najszybciej moje zdjęcia mogą byc w Playboyu, niż gdziekolwiek indziej.
    przeraża mnie takie ślepe podążanie za modą. Moda się zmienia, każdy powinien zachowac cokolwiek swojego, a nie z sezonu na sezon zmieniac się całkowicie.
    dlaczego chcemy tego wszystkiego? większosc ludzi boi się odrzucenia przez społeczeństwo. Ktoś narzucił coś takiego, więc tak trzeba - inaczej możemy nie byc akceptowani przez innych.
    trochę głupota, nie sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się... ale patrząc na te zdjęcia bez makijażu a z do pokazu Louis Vuitton to stwierdzam, że i ja mogłabym się tam zgłosić gdybym była wyższa ;DDD Aaaa grubsze jest fajniejsze )) i więcej ciałka do kochania ;DDD

    oj tak skąd ja to znam... zawsze było, że 'a Ola ma 6, a Ty nie' a jak ja powiedziałam, że Ola też dostała 1 to było nie porównuj się do innych patrz na siebie xD masakra...

    OdpowiedzUsuń
  10. Makijaż (i w przypadku pań z okładki photoshop) potrafi zmienić bardzo wiele. Jaka ogromna jest różnica między zdjęciami po prawej i lewej stronie! A niektóre dziewczyny nie przyjmują do wiadomości, że ich idolki są tworem grafików komputerowych i na siłę dietami, morderczymi ćwiczeniami i toną tapety próbują się do nich upodobnić wierząc, że tylko dzięki temu mogą się komuś spodobać. Czasopisma co chwilę ogłaszają, że aby być modną trzeba mieć super torebkę od takiego projektanta, a bez tej szminki nie można wyjść z domu. Śmieszy mnie to, a jeszcze bardziej ludzie, którzy się na to nabierają.
    Świetne to napisałaś! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się w stu procentach ze wszystkim, co tu napisałaś. To smutne, a nawet żałosne, jak niektórzy dążą do perfekcji często kosztem własnego zdrowia, tracąc przy tym zdrowy rozsądek.

    OdpowiedzUsuń
  12. No coś Ty :D jakiej znowu znanej malarki :D
    Ja raczej wiecej rysuje :D;* i nie jestem znana :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak masz racje . To jakieś chore jest .

    Zapraszam do mnie :]

    http://rubbiv.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Rany! Dzięki Bogu (i Tobie),że Twój komentarz znalazł się na moim blogu,kimkolwiek jesteś!
    Twój blog jest czymś czego szukam ostatnio niczym igły w stogu siana,trzymając w ręku jedynie wypalającą się świeczkę!
    Długo,ciekawie i na temat.Idealnie,w mój gust :)
    Może to i śmieszne,że tak się zachwycam,ale naprawdę Twoja strona jest świetna. Ten post,oddaje dokładnie wszystko to co czuję. Paranoja dzisiejszego świata?
    Katuję się takimi myślami codziennie. I co mam z tego? Wyrażam na przykład swoją opinię odmienną niż ta "reszty świata" i już jestem "fu,głupia,durna,wariatka". Dlaczego? Bo myślę inaczej.
    Wybacz,rozpisałam się. Ten typ tak ma :)
    ___
    Co do Twojego komentarza.
    Pomyślę nad tym. Kocham śpiewać. Jestem w stanie uznać,że czasem wychodzi mi to naprawdę nieźle . Muszę znaleźć jakiś dobry dla mnie repertuar. Może "The pretty reckless",Christina Perri?
    I don't know.
    Serdecznie pozdrawiam
    Marta
    www.martatabakow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. ty zawsze wiesz co napisac XDD mogłabyś zostać dziennikarką, naprawdę ;3

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię robin <3
    hmm tak dokładnie , ja też ;ubię sobie oglądać takie " bajeczki " pośmiać się i powygłupiać

    OdpowiedzUsuń
  17. no nareszcie XDD
    mi za bardzo też nie, nawet wczoraj byłam na spacerze z kimś właśnie w deszczu ;3
    dziękuję <33

    OdpowiedzUsuń
  18. Bez makijażu wyglądają strasznie ;o
    dziękuje bardzo i zapraszam ponownie ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgadzam się w 100% z tym co napisałaś. Takie są dzisiejsze czasy, każde chce wyglądać bardzo podobnie do kogoś innego. Ale przecież każdy na swój sposób jest idealny.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Tosiu, za bardzo nie interesowałam się tym, gdzie została zrobiona ta animacja(program), ale Mentality powiedziała, że to PhotoScape, bardzo prosty program. :)

    Trzymaj się ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jeśli możesz odezwij się na gg 11142538 :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hmm wiele niepochlebnych opinii? Już niedługo recenzja u mnie i uwierz mi, że będziesz zaskoczona ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. a co do twojego postu to uważam, że głupotą było wynalezienie takich programów.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie nie, chora na cale szczescie nie jestem :))

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj, a jeżeli ci się podoba mój blog - dodaj go do obserwowanych. Będę niezmiernie szczęśliwa.

P.S - MÓJ BLOG TO NIE SŁUP OGŁOSZENIOWY!