Dziś odbyła się premiera ostatniej części Harrego Pottera. Z niecierpliwością wyczekiwałam tej daty, byłam ciekawa zakończenia magicznej historii, z drugiej strony jest mi żal, że ta przygoda nie będzie miała dalszego biegu. Siedząc w sali kinowej, która była wypełniona do ostatniego miejsca, przez głowę przebiegało mi wiele myśli. Nie mogłam się doczekać aż skończą się reklamy i po raz ostatni zobaczę napis Harry Potter.
Pierwsza część Harry Potter i Kamień Filozoficzny weszła do kin w 2001 roku, Komnata Tajemnic w 2002, Więzień Azkabanu w 2004, Czara Ognia w 2005, Zakon Feniksa w 2007, a Insygnia Śmierci cz. I w 2010. Część z oglądających nie przypuszczała, że pozani wtedy Harry, Ron i Hermiona będą nam towarzyszyć przez jeszcze parę lat. Zabrali nas w magiczny świat Hogwartu. Chyba nikomu nie są obce takie słowa jak: peron numer dziewięć i trzy czwarte, ulica Pokątna, wyjec (hit!), tiara przydziału, quidditch - złoty znicz, złośliwy tuczek, Zgredek, dementorzy, patronus, świstoklik, turniej trójmagiczny, zakon Feniksa, horkruksy... Jak widzicie dużo jest tych pojęć, J.K. Rowling stworzyła całkowicie nowy świat, zaprosiła nas do niego. Magia po prostu.
Przyznam się, że początkowo nie wybierałam się do kina, pierwsze trzy części oglądałam na TVN-ie. Dopiero na Czarę Ognia zakupiłam bilet i nie pożałowałam. Jest to moja ulubiona część. Może dlatego, że występuje taka różnorodność wśród postaci? Na kolejne części już obowiązkowo stawiałam się w kinie, starając się przedrzeć przez tłum "rozhisteryzowanych" nastolatek. Zawsze z zapartym tchem śledziło się losy trójki przyjaciół, śmiało się z Hagrida i jego miłości do zwierząt. Na ponad dwie godziny zapominało się o realnym świecie, który czekał na nas za drzwiami sali kinowej.
Wiedziałam jakie jest zakończenie przed pójściem na seans, chyba każdy je znał. Mimo to nie nudziłam się ani trochę! Jak zahipnotyzowana siedziałam i podziwiałam dzieło Warner Bros w 3d. Pierwsza część Insygni Śmierci trochę mnie rozczarowała i wynudziła (za mało Hogwartu...), tak druga zatarła złe wrażenie i w piękny sposób zakończyła serię. Prawdziwa gratka dla każdego fana. Najgorsza była myśl, że to już koniec. Wiele osób 'dorastało' wraz z Harrym, każda część była bardziej "brutalna" niż poprzednia. Na Zakon Feniksa nie wypadało już zabierać pociech poniżej 10. roku życia.
W drugiej części Insygni śmierci wszystko się wyjaśnia, nie ma już żadnych tajemnic czy niedopowiedzianych słów. Umiera parę moich ulubionych postaci, ale to już norma w każdej produkcji. Pokazana jest walka dobra ze złem, a także z samym sobą. W piękny sposób pokazuje wartość przyjaźni, ile niektórzy są w stanie dla niej poświęcić. Brawa widzów po seansie są w pełni uzasadnione.
W drugiej części Insygni śmierci wszystko się wyjaśnia, nie ma już żadnych tajemnic czy niedopowiedzianych słów. Umiera parę moich ulubionych postaci, ale to już norma w każdej produkcji. Pokazana jest walka dobra ze złem, a także z samym sobą. W piękny sposób pokazuje wartość przyjaźni, ile niektórzy są w stanie dla niej poświęcić. Brawa widzów po seansie są w pełni uzasadnione.
Uważam, że cała seria Harrego Pottera przejdzie do historii kina. W sumie już się w niej zapisała na czołowym miejscu. Dziesięcioletnia historia dziś oficjalnie dobiegła końca. Wątpię, aby jeszcze kiedyś powstała tak magiczna i wciągająca historia. Powstrzymam się od oceny, bo zapewne spodziewacie się jaką notę bym postawiła. Poza tym, kto pisze się na seans ze wszystkimi częściami Harrego Pottera? Jacyś chętni? Taki come back do przeszłości, beztroskiego i magicznego dzieciństwa.
15 lipca moje dzieciństwo oficjalnie się kończy.
~ ChibiFruit
Dziękuję :) tez uwazam, ze Harry przejdzie do historii kina (ksiazki rowniez, chociaz to chyba juz osiagnal). Chociaz sama za nim nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńNa Harryego z pewnością się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńCo do słuchawek, myślę, że 140 zł za taką jakość to mimo wszystko niedużo ;)
hehe, ja czipsy otworzyłam przed seansem ;D a potem ja i mój ukochany sobie słodko chrupaliśmy ;D bardziej od chrupania było irytujące gadanie... przewyższało wszystko - zbyt mocny zapach popcornu, wszelkie niedogodości... i to jeszcze chłopak napruty przyszedł i jeszcze chlał:P aż mu współczułam.
OdpowiedzUsuńtrampki takie są w h&m :)
pozdrawiam :)
Nominowałam cię do One Lovely Blog Award więcej u mnie na blogu ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc jeszcze nie byłam na tym w kinie, ale na 100 % się wybieram, bo muszę to zobaczyć. Widziałam już wszystkie części, a na dwóch z nich byłam w kinie . Ciekawi mnie całe zakończenie tej historii.
OdpowiedzUsuńWitaj. Nominowałam Twojego bloga do konkursu One Lovely Blog Award. Więcej informacji na moim blogu cuteevampires.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aggy :D
nominuję cię do konkursu One Lovely Blog Award!
OdpowiedzUsuńmój blog: nika-nikax.blogspot.com
Pozdrawiam!
nie lubię harrego pottera (wiem że to dziwne) ;)
OdpowiedzUsuńco do Wojtka Cejrowskiego to uwielbiam jego książki i jego program!! I zazdroszczę mu tych wszytskich podróży :)
Harry Potter to niezaprzeczalnie jedna z najwspanialszych, największych, najbardziej magicznych i niezapomnianych produkcji. Te 10 lat dzielone z kolejnymi częściami przygód Chłopca, Który Przeżył, będę wspominać bardzo, bardzo miło i często.
OdpowiedzUsuńHarry Potter to coś wiecej niż historia, coś więcej niż film. Właściwie, to sama nie wiem, jak to określić. Może po prostu coś nie do opisania?
Ach ja też uwielbiam Harrego Pottera - ostatnią część oglądałam z zapartym tchem. I teraz mi jakoś tak dziwnie, już się nie czeka na kolejną książkę czy kolejny film. Ale z sentymentu na pewno będę wracać do tego magicznego świata :)
OdpowiedzUsuńJa we wtorek idę na HP :)!! Ja najpierw podjęłam się czytania książek, a potem oglądałam filmy. Wiadomo-w książkach mnóstwo szczegółów, wszystko świetnie pobudza wyobraźnię, ale film pod względem jakościowym i pod względem efektów specjalnych, także tutaj Cię popieram-ta saga na pewno przejdzie do historii :)!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz u mnie ;-*
Mam bardzo pdoobnie, dlatego tez w miarę możliwosci staram się korzystac z zasobów 'sasiednich' bibliotek, ktore moga sie wpochwalic wiekszym zbiorem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Harrego ; ).
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych licze na to samo !
Zapraszam !
Gratuluję, twój blog został nominowany do One Lovely Blog Award, szczegóły u mnie: http://anna-er.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam z Harrym, nie przemawia do mnie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDo Stanów - NY, Kalifornia, Floryda...marzy mi się to :)
OdpowiedzUsuńJa też się nie mogłam doczekać zakończenia, ale poznałam je kilka lat temu, kupując książkę. Filmy mnie nie kręcą, za to książki GENIALNE!
OdpowiedzUsuńHi ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że także jestem wielką fanką HP ;)
Filmy i kiązki są najlepszego i niemożliwe do podobnego skopiowania historii przez innych autorów :DD
Zapraszam do mnie ;)
ja w weekend ide do kina :D
OdpowiedzUsuńale cos mi sie wydaje ze bedzie jeszcze jedna czesc bo przeciez tak sie sprzedala ostatnia ze napewno cos wymysla :) ( oby)
Oglądanie filmów skończyłem na Księciu Półkrwi. Pierwsze 3 ekranizacje dawały radę, czwarta to koszmar, i później było już coraz gorzej...
OdpowiedzUsuńKsiążki natomiast są swego rodzaju masterpiecem ;D
Radzę przeczytać, z tego co piszesz wynika że książek nie czytałaś...