15 kwietnia 2011

Ponarzekajmy sobie.

 Każdy narzeka. Jeden bardziej, drugi trochę mniej. Mogę nawet powiedzieć, że jest to cechą rozpoznawczą Polaków. Marudzenie, zdenerwowanie, zgrzytanie zębami - norma podczas oglądania każdych Wiadomości. Może jednak warto nad tym popracować i zmienić coś?

  Warto byłoby przytoczyć parę przykładów, które mogą potwierdzić moje zdanie. Zbliżają się wybory, jesteśmy karmieni przez media przeróżnymi informacjami, wszędzie wiszą plakaty. Jesteśmy zachęcani, aby pójść i zagłosować, poświęcić swój jakże cenny czas. Niestety, większość ludzi ma to gdzieś i wolą cały dzień spędzić leżąc brzuchem na wierzch. Oczywiście tu ich rola się nie kończy! Po ogłoszonych wynikach można usłyszeć teksty: No nie, kogo oni tam wybrali do tego rządu. A może wystarczyło ruszyć dupsko i pójść zagłosować? Ale mój głos nic nie zmieni - pomyślało kilka milionów Polaków. Jakim prawem narzekamy na coś, czego sami (mając możliwość) nie zmieniamy?!

 Wie pani, ta młodzież taka niewychowana. Człowiek ledwo żyje, a oni nawet miejsca nie ustąpią! A pani się na tych zakupach zmęczyła? O, jakoś dwie wielkie torby nie za ciężkie? No nie, oczywiście. Najlepiej rzucić je na sąsiednie siedzenie. Muszę powiedzieć, że w regulaminie wyraźnie jest napisane - zabronione jest kładzenie toreb na te krzesełka. Szanowna pani nawet nie zwraca na to uwagi, w końcu najważniejsze są jej reklamówy z Tesco i nienagannie założony beret. Zapomniałam napisać o szybkości pędzenia do wolnego miejsca oraz sile, jaką owa dama musi użyć, aby je wygrać. Albo zasobie słownictwa, którym dosyć często się posługuje. I ten wzrok, Bazyliszek przegrałby z nią w starciu.

 Mężczyźni i niektóre kobiety (żebym nie została oskarżona o dyskryminację!) często komentują wyczyny polskich reprezentacji, głównie tą w piłce nożnej. Jak to mawiają: z pustego to i Salomon nie naleje. Jeżeli nie mamy wybitnych perełek w zespole, nic nie zdziałamy. Poza tym jesteśmy trochę dwulicowi. Gdy nasi piłkarze odnosili sukcesy, kibicowaliśmy im, jeździliśmy na mecze. Gdy ich dobra passa się skończyła - zaczęliśmy gnoić, wyzywać od najgorszych. Podobnie w sumie było w przypadku innych sportowców - np. Adam Małysz, który pod koniec swojej kariery o mało nie otrzymał pomnika. Za to piłka ręczna, która wcześniej nie cieszyła się aż taką popularnością, na stałe zagościła w naszych telewizorach. Niektórzy nie widzą jak media nimi manipulują, co chwilę zasypywani jesteśmy nowymi doniesieniami i osiągnięciami, w cień idą te stare, które nawet nie doczekały się zakończenia.

 Nie no, w przyszłym tygodniu pięć sprawdzianów, mnóstwo lekcji. Mam dosyć. A potem pretensje do wszystkich, że w szkole nie uczą przydatnych rzeczy. Przyznam się, że może część materiałów jest zbędna bądź zbyt szczegółowo omawiana, ale jeżeli chcemy uchodzić za ludzi mądrych, elokwentnych to powinniśmy od czasu do czasu otworzyć podręcznik czy przeczytać głupią lekturę. Lecz nie ograniczajmy się tylko do szkoły. Starajmy się uczyć także poza nią. Sam fakt, że jesteś na tym blogu i czytasz tą notkę w jakiś sposób cię edukuje. Poznajesz opinię innej osoby, która może ci pomóc w kształtowaniu własnej. Mam rację?

 Mogłabym tu przytaczać wiele przykładów, z którymi mam nieszczęście spotykać się na co dzień. Lecz co to zmieni? Nic. Marudzenie jest nieodłącznym elementem naszego życia. Po przeczytaniu tego artykułu zapewne 90% z was przyzna mi rację, a i tak nadal będzie siedziało na fotelu, narzekając na zbyt powolnego neta.

I żeby nie było, w tym artykule narzekam też.

4 komentarze:

  1. Prawda jest taka, ze kogo bysmy nie wybrali, to i tak bedzie zle. Babilon to Babilon.

    Gowno prawda. Czlowiek szanujacy kobiety i osoby starsze, ustapi miejsca nawet reklamowkom. No ale badzmy realistami, malo jest takich osob.

    Nie ogladam meczow reprezentacji Polskiej pilki od dobrych trzech, moze czterech lat. Patałachow nie bede ogladal. Ostatni mecz jaki pamietam, to wygrana Polski 10:0 z San Marino (wlaczylem na ostatnie 5 minut telewizor, bo nie wierzylem, ze taki wynik jest). Malysz? To jest oczywiste, ze kazdy zaczal sie interesowac skokami, jak Malysz wygrywal krysztalowe kule tak o. Pozniej forma spadla i cisza. Tez gowno prawda. Prawdziwy kibic jest za idolem w dobre i zle dni. Mozna wziac przyklad z kibicow Realu Madryt. Od dwoch sezonow dostaja batki od Barcelony (5 ostatnich meczy Real przegral z Barcelona. 2:0 na Camp Nou. 2:6 na Bernabeu. 2:0, 2:0(jakos tak) i pamietny ostatni mecz 5:0 na Cam Nou). Real nie wygral ani jednego pucharu od 2 sezonow, a przez 6 lat ani razu nie awansowal do cwierc finalu Ligi mistrzow, a mimo to, nadal ma wiecej kibicow niz Barcelona (i lepszych kibicow, patrzac na doping podczas meczu). No dobra, nie bede juz sie chwalil moja wiedza na temat hiszpanskiej pilki, jedziemy dalej.

    Tak jak mowisz. Nawet siedzac przed kompem i nic nie robiac, w jakims stopniu sie uczysz. Nawet piszac ten komentarz sie ucze. Bo jak kazdemu, zdarzy mi sie cos zle napisac, zrobic blad ortograficzny czy cos. Sprawdzic jak sie pisze poprawnie idzie latwo (podkresla blad na czerwono). A uj tam, nie chce mi sie juz pisac. ;D

    Na koniec polecam kawalek Yanaz'a z Natural Dread Killaz pt. Maruda
    http://www.youtube.com/watch?v=tXZG1CoyAzA
    Big up Marudy!

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, Polacy to osoby nigdy nie zadowolone, chociaż zauważyłam, że jakoś się to poprawiło, myślę, że kiedyś było gorzej, ale nadal słyszy się o tym ile to wszyscy mają problemów.
    Dziękuję za miły komentarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to tylko słowa, ale nie sposób mi nie podziękować, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bla bla bla. frazesy - nie opinie

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj, a jeżeli ci się podoba mój blog - dodaj go do obserwowanych. Będę niezmiernie szczęśliwa.

P.S - MÓJ BLOG TO NIE SŁUP OGŁOSZENIOWY!