10 lutego 2012

Top 5 coverów #3.

 Kolejna odsłona najlepszych coverów. Jako, że ostatnio notorycznie narzekam na brak czasu, zaniedbałam poniekąd swoje "hobby". Zapewne wiele wykonań już słyszeliście, jednakże miło będzie do nich powrócić, prawda? Na liście znajdziecie moich odwiecznych faworytów i ulubieńców, a także całkowite nowości! Lubię posłuchać tego w wolnym czasie, poznać czyjąś wizję danej piosenki. ENJOY!


Charlie Puth & Emily Luther - Someone like you
Cover podesłany przez kolegę, który jest specjalistą w wyszukiwaniu perełek (prawie mu dorównuję!). Wszyscy zapewne znają Adele, jej oryginalny głos i ciekawą osobowość. Nic dziwnego, że każdy szanowany "youtubowicz" chce mieć na swojej liście wykonanie jednego z jej hitów. Połączenie damskiego i męskiego głosu bardzo mi się podoba. Ponadto Emily posiada delikatną barwę, zupełnie inną niż piosenkarka. Z chrypą Charliego, tworzą świetny kontrast. W 2:13-2:23 jest taki... rozczulający moment, brzmi jak kołysanka. A później kumulacja wszystkich emocji i pokazanie siły głosu. Lubię to!


Sam Tsui - We found love
Kto nie wie, że uwielbiam Sama i jego twórczość, powinien jak najszybciej stąd wyjść - żartuję oczywiście. Uwielbiam sposób, w jaki przekazuje emocje, wszystko co w nim siedzi, jak przeżywa każde słowo piosenki - jest po prostu niezwykły i jedyny w swoim rodzaju! Mogę śmiało nazwać go artystą. Mimo iż znany jest z coverów, sprawia, że każdy z nich zyskuje odmienne brzmienie, które odpowiada jego gustom - tworzy na nowo. Nadal mam nadzieję, że niedługo doczekam się jego płyty i koncertu (ach te marzenia...). Tymczasem delektujcie się inną wersją radiowego hitu. Nie uważam, że przypadnie do gustu każdemu... ale może jednak?


Ellie Goulding - Only girl (in the world)
Nic nie poradzę na to, że najczęściej coverowane są znane wszystkim piosenki. Początkowo nawet nie chciałam oglądać tego filmiku, jednakże skusiłam się... i nie żałuję! Zastąpienie komputerowych dźwięków orkiestrą? Super! Podmienienie Rihanny na Ellie? Genialne! Uwielbiam jej akcent, jest taki przyjemny w słuchaniu. Wydaje mi się, że podczas nagrywania trochę się stresowała, jednak pomimo to, występ i tak uważam za jak najbardziej udany! Podoba mi się również ta lekka chrypa, dodaje pazura całemu wykonaniu. Nie jest przesadzone, nie można się doszukać nadinterpretacji. Wszystko elegancko.


Alex Goot - How to save a life
Jeden z przyjacieli Kurta (z którym tworzy właśnie Sam). Piosenkę w wykonaniu zespołu The Fray uwielbiam od zawsze (czyt. od kiedy po raz pierwszy usłyszałam). Przez to Alex poprzeczkę miał postawioną dosyć wysoko. Mogę powiedzieć, że nawet sprostał wyzwaniu! Owszem, nie jestem fanką barwy jego głosu, jednak nie mogę zarzucić mu fałszowania, tworzenia własnej melodii. Wszystko jak powinno być. Po paru przesłuchaniach człowiek się uzależnia i maltretuje przycisk "replay" od nowa, od nowa i od nowa... A liczba wyświetleń (na szczęście!) się zwiększa. Jeżeli macie konto na YT, to kliknijcie "subskrybuję" - nic nie kosztuje, a im może pomóc.


Rachel Crow - If I were a boy
Nie będę ukrywać, że tą dziewczynę poznałam dzięki słynnemu filmikowi, który uwiecznił jej moment załamania/histerii po odpadnięciu z X-Factora. Zaczęłam poszukiwać jej wykonań, najpierw z castingów, odcinków na żywo... a później trafiłam na to cudo z "boot camp". Zaniemówiłam. Miałam ciarki na całym ciele. Zaskoczyło mnie to, że posiada taki mocny głos. Poza tym podczas wykonywania tej piosenki, ma wyrysowany "cierpienie" na twarzy. Nie wiem czy tak dobrze zagrała czy naprawdę jest na tyle dojrzała, że zdaje sobie sprawę z tego o czym śpiewa. Jak to ktoś ujął: "słychać ból i rozczarowanie w jej głosie". Wydaje mi się, że nie jest to żadną wadą.

A kto jest waszym faworytem?

12 komentarzy:

  1. Moją faworytką jest ostatnia dziewczyna-Rachel Crow. Jej głos. Wzruszyłam się i prawie poryczałabym się jak mała dziewczynka . Ma niesamowity talent . Na pewno będzie z niej niezła gwiazda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pierwszy cover słyszałam już jakiś czas temu, i owszem, podobał mi się, ale nie zachwycił mnie jakoś szczególnie. "If i were a boy" w wykonaniu Rachel Crow to jest coś niesamowitego...Ciary, ciary.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moją zdecydowaną faworytką jest Ellie. Ma piękny, wyjątkowy i hipnotyzujący głos. Jestem zachwycona tym coverem, koniecznie muszę znaleźć inne utwory w jej wykonaniu.

    O Rachel dowiedziałam się w taki sam sposób jak Ty. Ona również ma nieziemski głos. Podziwiam ją, gdyż w tak młodym wieku ma niezwykle mocny wokal.

    OdpowiedzUsuń
  4. beautiful post!!!amazing blog!!i'm following you!!if you like mine,do the same!!!
    Freaky Friday

    Freaky Friday FB FanPage

    OdpowiedzUsuń
  5. zamotalas, ale zrozumialam o co Ci chodzi.
    za to ja wyjasnię o co chodzilo z tymi celami- mialam na mysli cele przyziemne, bardziej takie ktore narzuca nam spoleczenstwo. Jesli realizujemy cos, bo to nas uszczesliwia, to jest dobrze, jesli jednak naszym celem jest to, co wedlug ogolu "powinno" nim byc to wtedy jest zle. O takie cele mi chodzilo. Teraz to ja zamotalam, rozumiesz o co mi chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja... po przesłuchaniu coveru w wykonaniu Rachel Crow... pierwszy raz takie coś przeżyłam po odsłuchaniu piosenki. Najpierw zaniemówiłam, potem miałam ochotę się rozryczeć, a na sam koniec przeszły mnie ciarki. Coś wspaniałego.
    Pozostałe covery też świetne. :) Ja lubię jeszcze Christinę Grimmie. Serdecznie polecam posłuchania piosenek w jej wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
  7. ojjjj będzie na pewno, to moje wielkie marzenie... teraz modlę się tylko o to żeby wszystko się udało:)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne covery :) zapraszam wszystkich też do mnie :)


    http://www.daleko-z-marzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Rachel zrobiła na mnie ogromne wrażenie! Ma piękny i mocny głos. Bardzo też mi się spodobał cover Sama :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy cover mi się nie podoba, Sam Tsui ma świetny,lekki głos, Ellie znam od jakiegoś czas i jak nie cierpiałam tej piosenki, a tekst mi się podobał, tak tutaj jest świetna. Rihanna śpiewa, a Ellie sprawia,że ten tekst jest warty czegoś. Alex ma fajny głos,bardzo fajny i bardzo mi się podoba. A Rachel naprawdę dała czadu.

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj, a jeżeli ci się podoba mój blog - dodaj go do obserwowanych. Będę niezmiernie szczęśliwa.

P.S - MÓJ BLOG TO NIE SŁUP OGŁOSZENIOWY!