20 września 2011

Zmiana planów X.

Kontynuacja wpisu z dnia 13 września - zapoznaj się!

Przyzwyczajenie to siłą, która nie pozwala nam zapomnieć i powiedzieć "koniec".


Chciała jak najszybciej wprowadzić swój plan w życie. Nie miała czasu, aby ponownie rozpatrywać, czy też szukać innego wyjścia z tej całej sytuacji. Szybko podniosła się z łóżka, ubrała ubrania, które miała pod ręką i wyszła z mieszkania. Pędziła przed siebie, jakby bała się, że przyjdzie za późno o parę minut i wszystko przepadnie. Mijała ludzi, którzy patrzyli na nią z dziwnym wyrazem twarzy. Z pewnością zastanawiali się, dokąd tak jej śpieszno. Gdyby tylko wiedzieli, że walczy o swoje szczęście!

Gdy znalazła się przed drzwiami jego domu, pojawiła się w niej nutka niezdecydowania i niepewności. Wcisnęła dzwonek i czekała, nerwowo tupiąc nogą, sądząc, że to przyśpieszy rozwój sytuacji. Wreszcie w drzwiach stanął On. Nie pozwoliła mu nawet nic powiedzieć, od razu zasypując go słowotokiem: Nie chcę abyś wyjeżdżał... beze mnie. Nie obchodzi mnie to, czy będę żyć tu czy też na drugim końcu świata. Nie interesuje mnie, czy będę mieszkać w pięknym apartamencie czy małej kawalerce. To nie ma dla mnie aż takiego znaczenia, ważne, abym była z Tobą, wspierała Cię w dążeniu do swoich marzeń. W dobrych i złych chwilach. Znajdę tam sobie pracę, może też uda mi się zrobić karierę. To po prostu inna wizja mojego życia niż miałam, może lepsza, może gorsza, ale z Tobą.

Na jego twarzy pojawił się uśmiech. Ten, który miała stracić. Nie chciała tego.

Wróciła do domu i zaczęła wielkie pakowanie. Wyrzucała zbędne rzeczy, które 'nie nadawały się, aby je zabrać' i 'nie można ich komuś podrzucić'. Były to zazwyczaj stare dokumenty, zaproszenia. W koszu wylądował także list potwierdzający zakwalifikowanie jej na studia w prestiżowej szkole aktorskiej...


Zrezygnowała ze swoich dziecięcych marzeń. Od teraz miała nowe - życie z Nim. Czy się spełniło?
 
Hoobastank - The reason

14 komentarzy:

  1. Raczej nie popieram rezygnowania z dążenia do własnych celów na rzecz kogoś innego. A co jeśli popełnia złą decyzję? Będzie mu później wyrzucać, że dla niego zmarnowała swoją szansę? Każdy powinien być troszkę egoistą, chociaż gdy w grę wchodzą uczucia to wyłącza się trzeźwe myślenie ;).
    A piosenkę uwielbiam, chociaż bardzo dawno jej nie słyszałam, dzięki za przypomnienie ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Może zabrzmię dziwnie, ale poirytowało mnie to, że rezygnuje z marzeń dla faceta - miłość naprawdę ogłupia. Ja bym tak nie potrafiła zrobić. Może ja stąpam trochę zbyt mocno po ziemi i jestem bardziej racjonalna, przeszkadza mi to czasami, ale szkołę aktorską zamienić na faceta? Nie, do tego nie byłabym zdolna. Miłość zdecydowanie nie jest moim priorytetem.

    Poza tym uwielbiam te wszystkie "Zmiany planów", ale mam nadzieję, że przynajmniej skończą "długo i szczęśliwie", skoro ona się tak poświęca...

    OdpowiedzUsuń
  3. zależy jak na to spojrzymy . Tam gdzie wyjeżdża rowniez może miec dobrą uczelnie , a ten kto nie zaznał miłości , nie wie jaka ona jest i co nią kieruję.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem czy byłabym zdolna do takich poświęceń dla drugiej osoby. no chyba żeby mi baaaardzo na niej zależało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To coś wspaniałego :) Według mnie postąpiła dobrze bo trzeba doceniać prawdziwą miłość :) A po za tym może znaleźć pracę czy uczelnie właśnie tam gdzie wyjeżdżają. Bardzo mi się spodobał ten fragment :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, mam mieszane uczucia co do tego... z jednej strony fajnie postąpiła, z drugiej, tak jak niektóre dziewczyny nade mną nie jestem za tym, aby rzucać wszystko dla drugiej osoby. Nie mniej jednak ja wiem na pewno, że nie byłabym w stanie tak się poświęcić, sama nie wiem stety czy niestety...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja kocham to opowiadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyzwyczajenie to jedna z najgorszych i najlepszych rzeczy zarazem. Cieszymy się kiedy to przyzwyczajenie mamy przy sobie, gorzej, kiedy je tracimy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do cytatu nad zdjęciem to całkowicie popieram.

    OdpowiedzUsuń
  10. cytat jest piękny :)
    Bardzo fajny blog możemy obserwować ?

    OdpowiedzUsuń
  11. wiem jak to jest rzucić wszystko dla drugiej osoby, raz to się opłaca a raz nie, jak się nie spróbuje to nigdy się nie dowiemy, a do szkoły aktorskiej można zdawać ponownie ;p

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj, a jeżeli ci się podoba mój blog - dodaj go do obserwowanych. Będę niezmiernie szczęśliwa.

P.S - MÓJ BLOG TO NIE SŁUP OGŁOSZENIOWY!