4 września 2010

Pudelek.

  Kto nie czytał nigdy Pudelka - ręka w górę! Oj, coś mało tych dłoni widzę. Bądźmy szczerzy - każdy zapewne słyszał lub czytał o tej stronie. No ale dla tych, którzy urwali się z kosmosu, powiem w skrócie co możemy znaleźć, jeżeli w wyszukiwarce wklepiemy słówko "pudelek". A mianowicie naszym oczom ukazuje się mnóstwo artykułów z chwytliwymi tytułami, które kuszą, aby w nie kliknąć i dowiedzieć się więcej. Zapomniałam wspomnieć jakie treści się tam znajduję - plotki oczywiście.

 Trochę zastanawia mnie "znak rozpoznawczy" tej witryny - pudelek. Kojarzy mi się to z śmiesznie obciętymi psami, które są (powiedzmy szczerze) symbolem kiczu (oczywiście to nie wina tych zwierzaków, a raczej ich właścicieli). Czyżby naczelni tego serwisu plotkarskiego chcieli być kojarzeni właśnie z kiczem? Trochę zastanawiające. Ale gdyby tak dłużej pogdybać, można dojść do wniosku, że plotki są do niczego. Tak, wiem - niczego nowego nie odkryłam. Władze pudelka zdają sobie sprawę z tego i trochę w żartobliwym tonie, na maskotkę strony wybrali pudla. 

 Dlaczego witryna cieszy się taką dużą popularnością? Bo ludzie lubią plotkować. Robią to w domu, pracy, szkole, sklepie, kościele, na przystanku - wszędzie! Może niekoniecznie o wielkich gwiazdach czy Mariolce spod szóstki. Czasem nawet nie zdają sobie z tego sprawy, ale taka natura ludzka. Może wiele was będzie uparcie zaprzeczać, lecz prawdy nie można oszukać.

  Jeżeli ktoś podchodzi z (wieeeelkim) dystansem do tej strony to czytanie mu nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie. W końcu śmiech to zdrowie! Natomiast, jeśli ktoś żyje informacjami tam zawartymi to już jest niestety gorzej. Nic ciekawego się nie dowiaduje, nic nie wnosi do swojego życia. Bo kogo interesuje ile razy Pamela Anderson operowała swoje piersi?! No właśnie. Są ciekawsze tematy do rozmowy i przy tym zostańmy.

1 komentarz:

  1. Raczej większość chociaż raz była na tej stronie, to jak wejście codzienne na nk. U mnie w klasie nawet o tym rozmawiają. ;p Już nawet powstał program na mtv, który prezentuje pudelka. Trochę szkoda, że ludzie zamiast przeznaczyć pieniądze na jakiś szczytny cel wykorzystują to dla zaspokojenia cudzej ciekawości. Im więcej ludzi to czyta tym mniej gwiazdy czy celebryci mają prywatności ale w sumie to cena sławy.
    A co do loga to dojść fajnie to zinterpretowałaś. ;)

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj, a jeżeli ci się podoba mój blog - dodaj go do obserwowanych. Będę niezmiernie szczęśliwa.

P.S - MÓJ BLOG TO NIE SŁUP OGŁOSZENIOWY!