13 stycznia 2012

W ciemności.

 Jak postanowiłam, tak też zrobiłam. Wybrałam się do kina na film W ciemności. Nie do końca wiedziałam czego oczekiwać. Przypuszczałam tylko, że zapewne będzie to dramat z wstrząsającymi scenami, z poważną tematyką (zazwyczaj takie produkcje dostają nominację do Oscara, nie oszukujmy się). Za bardzo się nie pomyliłam, z pewnością niektórych momentów przez długi czas nie będę mogła zapomnieć. A o filmie to już w ogóle.

 Cała historia ma miejsce podczas drugiej wojny światowej, kiedy to Żydzi "mieszkają" w getcie, a inni starają się przeżyć każdy dzień. Roberta Więckiewicza pamiętam z Świadka koronnego (lubię!) oraz roli ochroniarza z serialu Samo życie. Nie wiedziałam jak zagra w tej produkcji, czy pokaże na co go stać. Sądzę, że już sama jego "chłodna twarz" i ograniczona mimika jest poniekąd plusem bohatera Leopolda Sochy, który jest drobnym złodziejaszkiem, mężem oraz ojcem. Pracuje w kanałach. Jak twierdzi "zna je lepiej niż własną żonę". Ukrywa w nich swoje łupy razem ze swoim wspólnikiem. Podczas jednego z pobytów "pod ziemią" usłyszeli stukanie dobiegające z getta. Udali się w tamtą stronę. Wyobraźcie sobie ich miny, gdy nagle zobaczyli paru Żydów...

 Zawierają umowę. Kasa za milczenie i pomoc. Gdy pewnego dnia Niemcy "napadają" na ludzi z getta, Ci postanawiają się szybko ewakuować. Nie wiedzą, czy będzie na nich czekał "Polak, który obiecał wsparcie". Jednakże ich czarne scenariusze się nie sprawdzają i w kanałach znajduje się już Poldek (gdy usłyszał strzały i zamieszanie udał się w kierunku wywierconej dziury). Zabiera ich w inną część podziemi, która na chwilę obecną jest dla nich najlepszą kryjówką. Za każdy dzień pobiera od nich opłatę (i to wcale niemałą...). Niestety, po pewnym czasie pieniądze się kończą. Czy tym samym podpisuje na nich wyrok śmierci?

 W filmie są brutalne sceny. Jedna (całkiem na początku) chyba najbardziej mną wstrząsnęła. Niemieccy żołnierze, którzy pilnowali porządku na terenie getta mają niezły ubaw z rozkazywania i poniżania Żydów. Jednemu z nim nożem obcięli pół brody. Na tym jednak nie koniec. Mały "kosmyk" wyrwali. Tak, razem ze skórą. Krzyk, wielki ból i cierpienie namalowane na twarzy. Po prostu szok. Wiele osób także zaskakują dosyć... odważne sceny seksu. Ten "zabieg" najlepiej tłumaczy reżyserka w jednym z udzielonych wywiadów:
Łamie pani tabu. Po raz pierwszy w filmie o Holokauście oglądamy śmiałe sceny seksu w warunkach, w których ciężko sobie wyobrazić zbliżenie. Wielu może to szokować.
Rzeczywiście dotąd tak się o tym nie mówiło.Tak jak nie pokazuje się seksu aniołów, tak nie wypadało wspominać o seksie ofiar. Zwykle się je odcieleśnia, zawsze pokazuje ubrane. Dla widzów taka miłość zrodzona na dnie piekła może wydawać się surrealistyczna, dlatego, żeby doprowadzić do lirycznego aktu miłosnego między Klarą i Mundkiem, pozostałe sceny seksu musiały być dosyć naturalistyczne. Musiałam obnażyć tę kolejną prawdę o ludziach w sytuacjach ekstremalnych. Myślę jednak, że nie posunęłam się za daleko, nie przekroczyłam granic dobrego smaku. Moi bohaterowie nie siusiają, nie kupkają, nie wymiotują, choć wiadomo, że załatwianie potrzeb fizjologicznych musiało być dla nich ogromnym problemem, np. przez długi czas cierpieli na biegunkę. W sumie okazałam się więc dosyć powściągliwa. 
Agnieszka Holland
 Film z pewnością do łatwych nie należy. Nie polecam produkcji ludziom o bardzo słabych nerwach. Jedno ze zdań umieszczonych na końcu dzieła mówiło, że ci ludzie spędzili 14 miesięcy we lwowskich kanałach. Tyle czasu w ciemnościach, bez żadnych udogodnień, codziennie bali się o swoje życie, że ktoś ich zdemaskuje. W ciemności skłania do przemyśleń, nad tym co ważne i jak my postąpilibyśmy w takiej sytuacji. Czy zaryzykowałbyś życie swojej rodziny i własne dla obcych osób?

14 komentarzy:

  1. Film zapowiada się ciekawie i genialnie, ale nie wiem, czy dałabym radę go oglądnąć. Słabe nerwy. Możliwe, że z tego powodu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamierzam obejrzeć ten film. Agnieszka Holland mnie zafascynowała. Ciekawa jestem mojego odbioru. Choć zabawne jest to, że chciałam obejrzeć, ale nie wiedziałam, o czym jest. Ostatnio mam tak często...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubie takich filmow.ale gra malaszynski chyba-wiec moze sie skusze:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. dziekuje!
    tez nie nawidze sniegu.niestety obudzilam sie rano z mysla ze jest juz cudownie normalnie bez sniegu-lae trzyma sie caly czas,jest cholernie zimno i bialo!
    i zdjecia mi chyba nie wyjda.a dzisiaj ide na mini sesje;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę powiedzieć, że zastanawiam się bardzo czy chcę zobaczyć ten film na dużym ekranie. Powiem, że denerwuje mnie to, że polskie filmy są brane pod uwagę do Oscarów tylko i wyłącznie wtedy kiedy opowiadają o żydach, no ale nie oszukujmy się przemysł filmowy to właśnie żydzi. Uwielbiam Pianistę Polańskiego i nie mówię, że nie lubię filmów o tematyce żydowskiej, wręcz przeciwnie bardzo lubię, gdyż zawsze byłam ciekawa i zdumiona czytając czy oglądając jak wyglądało ich życie podczas wojny. Jeśli chodzi o nominację do Oscarów, to cieszę się że ten film ma taką szansę, bo który inny polski film mógłby dostać tę nagrodę? Pokaż kotku co masz w środku ? No żart.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale bym chciała na to pojechac do kina ! <3
    ogól nie , nie wiem , bardzo ciągnie mnie na ten film .. !
    Ten film to spewnością strzał w dzieisątke i znakomity kandydat do OSCARA ! =* ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się ciekawie :) Lubię filmy o wojnie przedstawiające życie, nie jakieś bitwy, tylko życie, czy to żołnierzy (chociaż tam przeważnie są bitwy) czy zwykłej młodzieży, zwykłych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieźle zmarzłam, no ale bardzo chciałam pokazać to wycięcie na plecach, bo mi się strasznie podoba. To było tylko zrzucenie futra na dwa zdjęcia dosłownie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W całą pewnością pójdę na ten film do kina..

    OdpowiedzUsuń
  10. Ej ale ogólnie film jest godny polecenia ? :D
    Dziękuję za miły komentarz :D

    OdpowiedzUsuń
  11. a dziękuję, trzeba być cierpliwym i dokładnym co do SH ;-)
    Mam chęć obejrzeć ten film.

    OdpowiedzUsuń
  12. dzięki za opinie, właśnie poszłabym na coś do kina, ale nie wiem co warto obejrzeć i co teraz w nim leci, ale napewno wezmę pod uwagę ten film ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym zobaczy go w kinie :)!
    obserwujemy?
    Zapraszam do mnie :)
    http://littlefestgirl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam, widziałam i nie żałuję. Wstrząsający, na pewno pozostanie długo w mojej pamięci. Szkoda, że nie zgarnął Oscara...

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj, a jeżeli ci się podoba mój blog - dodaj go do obserwowanych. Będę niezmiernie szczęśliwa.

P.S - MÓJ BLOG TO NIE SŁUP OGŁOSZENIOWY!