Na papierze wszystkie plany są jednakowo dobre, jednak rzeczywistość dała dowód swej nieposkromionej pasji, z jaką rozwiewa papiery i drze plany na strzępy.
Wszystko było pięknie zaplanowane, wydawałoby się, że zapięte na ostatni guzik. Wyprasowana sukienka czekała na nią w szafie, paznokcie miała pomalowany na swój ulubiony perłowy kolor. W ciało wtarła ukochany porzeczkowy balsam. Swoje długie włosy zawinęła na papiloty. Włączyła ulubioną piosenkę, przy której tańczyła po mieszkaniu. Śpiewała słowa razem z piosenkarką, choć oczywiście ona była w tym lepsza. Przynajmniej tak się jej wydawało. Usiadła przy swojej toaletce, rzęsy cudownie wydłużyła tuszem, na policzki nałożyła odrobinę różu, usta pomalowała czerwoną szminką. Na koniec uśmiechnęła się do swojego odbicia w lustrze, nie mogła się doczekać, aż jej plany staną się rzeczywistością.
Jeszcze nie wiedziała, że los napisał dla niej całkiem inny scenariusz.
Jeszcze nie wiedziała, że los napisał dla niej całkiem inny scenariusz.
Linda Kiraly - Can't let go
Wow..genialne :) Jestem ciekawa co dalej ;)
OdpowiedzUsuńCudowny wiersz :)
OdpowiedzUsuńZnam podobny tylko ze krótszy :)
Intrygujące :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
OdpowiedzUsuńHey,hey- moja droga, coś za krótko jak na Ciebie :)
OdpowiedzUsuńA tak na serio: Cudnie opisane. Domyślam się, że te słowa są z pod Twojej ręki?
___
Dziękuję za tak pozytywną opinię na temat moich 'nocnych przemyśleń' zamieszczonych na blogu. Jestem w stanie głębokiej euforii po przeczytaniu tego komentarza : )
A co do cover'u Sama Sui, powiem tak:
1) Facet ma świetny głos...
2) ...ale średnio podobają mi się te zmiany w tonacji itd.,które tam wykonał
3) Widać, że ten Sam niesamowicie wczuwa się w piosenkę. Przynajmniej takie sprawia wrażenie w klipie.
4) Gdyby zagłębiać się w szczegóły to powiedziałabym jeszcze, że tekst średnio pasuje do płci męskiej. Ale kto wie, różnie bywa ;)
5) Ogółem: Świetne wykonanie, ale ja jednak pozostanę wierna Christinie Perri <3
Serdecznie Pozdrawiam
Marta
Masz cuudownego bloga <3 Piszesz bardzo ciekawie i z pomysłem. Talent masz chyba wrodzony w krwi :) Było by mi bardzo miło gdyby taka blogerka jak ty odwiedziła mój blog i dodała się do obserwatorów .. Oczywiście ja także bym komentowała twój blog , bo mi się bardzo podoba! Jestem pod MeGa wrażeniem ! Była bym wdzięczna gdybyś informowała mnie o swoich nowych notkach. A po co ? - Aby je komentować! Będę tu stałym gościem <333 . Więc serdecznie zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńhttp://asia-przybycien.blogspot.com/
Założyłam swojego bloga miesiąc temu i mam nie wielu obserwatorów . Dlatego zachęcam ! .
Z góry baardzo dziękuję ;*
Pozdrawiam :)
Dzięki bardzo ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ;DD
Oby tak dalej ;)
Pozdrawiam gorąco.
intrygujące ;)
OdpowiedzUsuńU mnie NN http://gumijagoda.blogspot.com/
Czytając sobie to wyobrażałam, czekam na ciąg dalszy o ile masz go w planach:D
OdpowiedzUsuńGenialnie to napisałaś. Piszesz jakieś opowiadanie? Bo mi się z tym od razu skojarzyło ;)
OdpowiedzUsuńCo do twojego komentarza, przypomniał mi się pewny obrazek na kwejku, gdzie był ujęty diagram i historia do niego - ilość pseudo artystów-nastolatek posiadających Nikona vs. ilość prawdziwych fotografów.
Co do umawianych ślubów - też sobie tego nie wyobrażam, aczkolwiek kiedyś były inne czasy.
Heh, też wiedziałam o Skinsach przed ich popularnością ;)
Zapraszam do mnie, gdyż pojawiła się nowa notka ze zdjęciami. Bardzo miło by mi było, gdyby znalazła się pod nimi również twoja ocena i krytyka.
xoxo
Dżesa.
Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
Super blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
o tak, los jest przewrotny, lubi płatać nam figle. Masz bardzo dobre pióro, prawdziwy talent.
OdpowiedzUsuń