Amsterdam. Miasto, które wielu osobom kojarzy się z dzielnicą Czerwonych Latarni i CoffeeShop'ami. Myślałam, że te wyobrażenia są lekko przesadzone... ale o tym później. Przechadzając się ulicami miasta, wszędzie można zauważyć rowery. Jest ich naprawdę mnóstwo, spokojnie z kilka tysięcy. Jest to główny środek transportowy. Wiecie, że istnieją nawet tramwaje wodne przeznaczone dla tych jednośladów? W sumie byłam pod wrażeniem, u nas niestety jest to rzadkością... w sumie ciężko znaleźć nawet ścieżki rowerowe w niektórych miastach, nad czym niestety ubolewam. Amsterdam to dla mnie miasto misz-masz... a dlaczego?